Powód w pozwie o ochronę dóbr osobistych i inne roszczenia, domagał się od pozwanego banku m.in. złożenia publicznych przeprosin oraz zapłaty zadośćuczynienia w związku z naruszeniem dóbr osobistych, jakich dopuścił się pozwany, bezpodstawnie blokując kartę kredytową użytkowaną przez powoda. Pozwany domagał się oddalenia powództwa.
Umowa z bankiem
Powód był klientem pozwanego banku przez wiele lat i korzystał z karty kredytowej w pozwanym banku. W umowie karty kredytowej przewidziano m.in. możliwość czasowego zablokowania karty z uzasadnionych przyczyn związanych z bezpieczeństwem karty. W umowie postanowiono, że bank poinformuje posiadacza o zablokowaniu karty przed jej zablokowaniem, a jeżeli nie jest to możliwe - niezwłocznie po jej zablokowaniu.
Niekomfortowe wakacje
Powód wielokrotnie bezproblemowo korzystał z kart kredytowych, także podczas podróży zagranicznych. W 2015 r. powód przebywał z żoną na pokładzie statku na Morzu Bałtyckim. Powód deklarował, że na statku będzie regulował wydatki za pomocą karty kredytowej i nie dysponował większą ilością gotówki. Na statku powód próbował zapłacić za zarezerwowaną wycieczkę, jednakże wszystkie próby były nieudane. Na telefon powoda zadzwonił pracownik banku, ale powód nie odebrał telefonu, gdyż przebywał w recepcji. Żona powoda uzgodniła, że jej mąż oddzwoni na numer dzwoniącego. Gdy powód oddzwonił na ten numer, okazało się, że uzyskał połączenie z firmą obsługującą karty kredytowe i nie udało mu się odblokować karty. Powód telefonował też do banku, lecz nie doszło do odblokowania karty kredytowej, gdyż powód nie pamiętał wieloznakowego numeru identyfikacyjnego. Pracownik banku nie przedstawił powodowi możliwości skorzystania z innej metody weryfikacji jego osoby, choć wynikało to z umowy. Powód z uwagi na zablokowanie karty, nie mógł skorzystać z żadnych (dodatkowo płatnych) oferowanych na statku atrakcji. Powód przez to czuł się mocno zakłopotany. Starał się wytłumaczyć obsłudze statku, że dysponuje wystarczającą ilością środków na karcie. Gdy wrócił z wycieczki złożył reklamację w banku, ale nie została ona uwzględniona. Pozwany uzasadnił zablokowanie karty kredytowej działaniami związanymi z monitoringiem transakcji pod kątem bezpieczeństwa, którego celem miała być ochrona potencjalnych strat powoda.
Wyroki sądów
Sądy obu instancji zgodnie uznały, że co do zasady roszczenie powoda było uzasadnione. Sądy więc nakazały, by pozwany listownie przeprosił powoda oraz przesłał do organizatora wycieczki oświadczenie o przyczynach niemożności korzystania przez powoda z karty kredytowej. Jednocześnie na rzecz powoda od pozwanego zasądzono kwotę 5000 zł zadośćuczynienia. Powództwo w pozostałym zakresie zostało oddalone.
Bezzasadna blokada
Sądy uznały, że powód wykazał, iż doszło do naruszenia jego dóbr osobistych na skutek bezprawnych działań banku, który niezasadnie zablokował możliwość korzystania przez powoda z karty kredytowej i jednocześnie uniemożliwił mu jej odblokowanie. Karta została zablokowana w związku z „podejrzeniem w zakresie wątpliwości dotyczących bezpieczeństwa karty”, choć było to nieuzasadnione w świetle postanowień umowy i okoliczności sprawy. Co znamienne, na karcie kredytowej zabezpieczone były środki, które pozwalały powodowi na płacenie nią.
Naruszone dobra osobiste
Sądy przyjęły, że działanie banku doprowadziło do podważenia uczciwości powoda w oczach pracowników obsługi statku, a więc naruszono jego dobre imię. Pozbawiono go nadto możliwości korzystania z atrakcji oferowanych podczas rejsu. SA zaznaczył, że powód miał prawo czuć się pokrzywdzony i rozżalony z powodu dyskomfortu, na jaki został narażony - i to w sytuacji, która z założenia miała stanowić relaks. Powód nie mógł więc czerpać pełnej satysfakcji z wypoczynku.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 7.09.2017 r., I ACa 281/17, LEX nr 2428204.