Przepis art. 446 § 4 k.c. stanowi postawę zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę najbliższym członkom rodziny zmarłego. Na ogół za najbliższych członków rodziny uznać będzie można zstępnych i wstępnych pierwszego stopnia (dzieci i rodziców). Niemniej pod pojęciem bliskości rozumieć należy więzy emocjonalne, a nie prawne. Tym samym nawet dalszy krewny może być osobą bliską zmarłemu, jeżeli zamieszkiwali wspólnie. Należy przy tym zwrócić uwagę na wypowiedź Sądu Najwyższego w wyroku z 10.12.1969 r. (sygn. akt III PRN 77/69, OSNCP 1970/9/160) stwierdzającą, że konkretyzacja tego, kto jest w danym wypadku członkiem rodziny, należy do sądu orzekającego. Stosownie do okoliczności konkretnej sprawy za najbliższego członka rodziny uznać można również macochę lub ojczyma, zwłaszcza wtedy, gdy uzasadniają to pozytywnie oceniane w świetle zasad współżycia społecznego stosunki łączące ich z pasierbem. Ponadto Sąd Najwyższy wskazał, że najbliższym członkiem rodziny - w zależności od sytuacji - niekoniecznie musi być najbliższy krewny. Przykładowo w wyroku z dnia 13.04.2005 r. (sygn. akt IV CK 648/04) Sąd Najwyższy stwierdził expressis verbis, że pokrewieństwo nie stanowi wyłącznego kryterium zaliczenia do najbliższych członków rodziny. Z kolei w wyroku z dnia 18.05.2016 r. (sygn. akt I ACa 160/16) Sąd Apelacyjny w Krakowie podkreślił, że o tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny zmarłego, decyduje układ stosunków rodzinnych pomiędzy zmarłym a tymi osobami. Do kręgu osób uprawnionych należy zaliczyć osoby, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego. Szersze pojęcie rodziny, oparte nie tylko na więzach formalnych, przyjęte zostało przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 23.12.2014 r. (sygn. akt I ACa 638/14), w którym stwierdzono, że brak jest podstaw, aby pojęcie rodziny ograniczać do małżonka, wstępnych, zstępnych i powinowatych. Pojęcie to należy ujmować szerzej. I tak na przykład nie można stwierdzić, że wieloletni konkubinat, w ramach którego zaspakajane są zarówno potrzeby materialne, jak i emocjonalne konkubentów, aspiracje do samorealizacji i poczucia bezpieczeństwa, nie jest rodziną w rozumieniu art. 446 § 4 k.c.
SN: konkubinat ma trwałe miejsce w systemie ocen i norm moralnych
Sąd Najwyższy w przywołanym powyżej orzeczeniu z 13.04.2005 r. przyjął, że konkubenci i dzieci jednego z nich z poprzedniego związku de facto tworzą rodzinę. W orzeczeniu podkreślono, że konkubinat znalazł trwałe miejsce w systemie ocen i norm moralnych współczesnego społeczeństwa, co ma źródło w przeobrażeniach ustrojowych i gospodarczych, a także kulturowych. Najbliższym członkiem rodziny nie musi być więc krewny, a judykatura ukształtowała z biegiem czasu rozszerzający kierunek definiowania kręgu rodziny. Przyjęto, że uprawnionych do świadczeń należy wskazać po zbadaniu wszelkich okoliczności danego przypadku i nie ma uniwersalnego przepisu, który by określał, kto zalicza się do rodziny. Decydujące dla zaliczenia do tego kręgu jest poczucie bliskości i wspólności, więzy emocjonalne i uczuciowe oraz ścisła wspólność gospodarcza, wynikające nie tylko z pokrewieństwa. O bliskości nie decydują wyłącznie względy pokrewieństwa, lecz faktyczny układ stosunków łączących zmarłego z osobą żądającą świadczenia, co prawdopodobnie będzie wyznaczać dalszą ewolucję zapatrywań na temat pojęcia najbliższego członka rodziny, będącego uprawnionym zarówno do odszkodowania, jak i zadośćuczynienia.
LEX Linie Orzecznicze Artykuł pochodzi z programu LEX Linie Orzecznicze Już dziś wypróbuj funkcjonalności programu. Analizy, komentarze, akty prawne z interpretacjami |
SA: konkubenci mogą tworzyć rodzinę
W sprawie rozpoznawanej przez Sąd Apelacyjny w Łodzi (wyrok z 8.12.2016 r., sygn. akt I ACa 714/16) powództwo wniosły osoby żyjące w długoletnim konkubinacie, z którego mają dwóch małoletnich synów. Powodowie pozostają we wspólnym, stałym pożyciu, utrzymując więź psychiczną, fizyczną i gospodarczą. W zasadzie na każdej płaszczyźnie funkcjonują jak małżonkowie w związku małżeńskim. W konsekwencji SA przyjął, że tworzą oni rodzinę w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. Podobnie, relacje powódki z tragicznie zmarłą matką konkubenta, nacechowane pozytywnymi emocjami, pozwalały uznać powódkę za najbliższego członka rodziny matki partnera.
Prawo sędziowskie
Przepis art. 446 § 4 k.c. jest jednym z przykładów tzw. prawa sędziowskiego, którego istotą jest pozostawienie sądowi pewnego marginesu swobody. Ustawodawca uznał, że ostatecznie nie jest w stanie w prawie pozytywnym sformułować ścisłych reguł określania wysokości roszczeń, które poszkodowanemu przysługują, dlatego przekazał określenie wysokości tych roszczeń w ręce sędziego, który bada dany przypadek indywidualnie. Oczywiście pozostawiony sądowi margines swobody nie oznacza dowolności, gdyż ustalenie wysokości roszczeń winno nastąpić przy uwzględnieniu i wnikliwym rozważeniu wskazówek zawartych w przepisie.
Wpływ przeciętnej stopy życiowej
Sąd Apelacyjny w Łodzi w powołanym wyroku z 8.12.2016 r. stwierdził ponadto, że na wysokość zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. ma również wpływ przeciętna stopa życiowa społeczeństwa, choć wyłącznie w tym sensie, że wyznacza górne ramy wymiaru zadośćuczynienia. Ich przekroczenie mogłoby prowadzić do uznania, że zadośćuczynienie doprowadziło do wzbogacenia się uprawnionego. Potwierdzeniem powyższego jest pogląd zawarty w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30.06.2015 r. (sygn. akt I ACa 222/15), zgodnie z którym wysokość zadośćuczynienia powinna mieścić się w realiach społeczno-gospodarczych kraju i znajdować się w zbliżonej wysokości do przyznawanych kwot zadośćuczynień w zbliżonych stanach faktycznych w rozpoznawanych przez sądy sprawach. Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach także prezentuje takie stanowisko, uznając, że wysokość zadośćuczynienia powinna uwzględniać aktualne warunki i stopę życiową społeczeństwa kraju, w którym mieszka poszkodowany (tak np. wyrok Sądu Najwyższego z 26.02.1962 r., IV CR 902/61, OSNPCP 1963/5/92, wyrok Sądu Najwyższego z 24.06.1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966/4/92, wyrok Sądu Najwyższego z 12.09.2002 r., IV CKN 1266/00 niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z 14.02.2008 r., II CSK 536/07, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00).