Strony sporu pozostawały przez 27 lat w konkubinacie. Problem powstał na tle przekazania przez powoda pozwanej w 2002 r. 32 tys. zł na zakup mieszkania oraz w 2009 r. 8 tys. zł na kupno garażu.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim zasądził w maju 2029 r. od pozwanej 97 tys. zł, a Sąd Apelacyjny zmienił wyrok – od pozwanej zażądał jedynie 40 tys. zł z odsetkami za opóźnienie.

Te przysporzenia nie miały charakteru darowizny, służyły wspólnemu celowi. Powód nie uczestniczył w podpisywaniu umowy kupna-sprzedaży i mieszkanie przeszło na własność konkubiny. Gdy związek został zakończony, konkubent zażądał zwrotu pieniędzy. Sąd wziął pod uwagę, że powód partycypował w 40 proc. kosztów zakupu mieszkania i w 100 proc. w zakupie drugiego garażu.

Sprawdź w LEX: Czy używanie jednego konta bankowego przez osoby żyjące w konkubinacie wywołuje negatywne skutki podatkowe? >

 

Bezpodstawne wzbogacenie

Trzech sędziów Sądu Najwyższy wzięło pod uwagę cel instytucji bezpodstawnego wzbogacenia. A mianowicie - przywrócenie równowagi majątkowej między podmiotami prawa, jeżeli w wyniku przesunięć majątkowych niemających podstawy prawnej doszło do jej zachwiania. Podkreślił też konieczność zastosowania prawidłowej metody ustalenia kwoty podlegającej zwrotowi w rozliczeniach pomiędzy byłymi konkubentami.

Według kodeku cywilnemu zasądzeniu z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia podlega kwota odpowiadająca aktualnemu stanowi wzbogacenia z daty wyrokowania, gdyż jedynie takie rozstrzygnięcie prowadzi do rzeczywistego przywrócenia naruszonej podstawy prawnej równowagi korzyści majątkowej, szczególnie gdy chwila uzyskania korzyści jest odległa od chwili jej zwrotu (wyrok SN z 18 stycznia 2017 r., V CSK 198/16).

 

Data wyroku czy uzyskania korzyści?

Odmienne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 26 czerwca 1974 r., gdzie wskazał, że art. 405 k.c. nie operuje pojęciem odszkodowania na wzór art. 363 par. 2 k.c., a tylko terminem „korzyść majątkowa” i do rozliczeń z tego tytułu bierze się wartość powstałą nie w chwili wyrokowania, a w chwili uzyskania korzyści.

Sąd Najwyższy odwołał się także do zasady uwzględniania przez sąd przy wyrokowaniu stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy (wyrok z 11 lipca 2019 r., V CSK 164/18).

Czytaj w LEX: Roszczenie o zwrot przedmiotu darowizny w razie niezrealizowania przez obdarowanego jej celu >

 

Dewaluacja pieniądza

Konieczność uwzględniania daty wyrokowania jako miarodajnej dla ustalenia wartości wzbogacenia nie ma zastosowania w przypadku pieniężnego charakteru świadczenia, uznanego za świadczenie nienależne wskutek ustania konkubinatu, gdyż wtedy obowiązek zwrotu obejmuje zasadniczo kwotę nominalną, a zmiana wysokości świadczenia może nastąpić jedynie w razie zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania.

Sąd Najwyższy przedstawił też argumenty przemawiające za przyjęciem daty wyrokowania jako miarodajnej dla ustalenia wartości wzbogacenia także w sytuacji, gdy spełnione na rzecz byłego konkubenta świadczenie miało charakter pieniężny.

Jako niewystarczającą dla przywrócenia zachwianej równowagi majątkowej pomiędzy byłymi konkubentami Sąd Najwyższy uznał możliwość waloryzacji świadczenia pieniężnego, które wskutek ustania konkubinatu stało się świadczeniem niemożliwym, wyłącznie na skutek istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania.

Natomiast zobowiązanie do zwrotu świadczenia nienależnego powstaje dopiero z chwilą ustania konkubinatu (przesłanka nieosiągnięcia celu świadczenia z art. 410 par. 2 k.c.) i dopiero po tej chwili możliwe jest żądanie wykonania świadczenia i ewentualnych odsetek za opóźnienie w zapłacie.

Jak podkreślił Sąd Najwyższy, w praktyce chodzi jednak o wyrównanie wartości świadczenia od momentu jego wykonania na rzecz drugiego z konkubentów, a nie wyłącznie od momentu powstania zobowiązania do jego zwrotu.

Sygn. akt II CSKP 1611/22