Jak przypomina kancelaria, zarząd w pewnym momencie nieoczekiwanie stwierdził, że nabycie akcji przez akcjonariusza na podstawie umów zawartych przed kilkunastu laty nie było skuteczne. Głównym argumentem miały być postanowienia statutu, które dopuszczały obrót akcjami jedynie pomiędzy założycielami (a klient Kancelarii nie należał do ich grona). Po wykreśleniu akcjonariusza z księgi akcyjnej, spółka wystąpiła o zwrot rzekomo nienależnie pobranych przez pozwanego dywidend w okresie, kiedy był wpisany do księgi akcyjnej. W toku procesu spółka wywodziła, że to pozwany powinien wykazać, że w okresie, kiedy był wpisany do księgi akcyjnej przysługiwało mu także materialne uprawnienie do akcji spółki.
Sądy rozpoznające sprawę w pierwszej i drugiej instancji oddaliły powództwo o zwrot dywidend. W uzasadnieniach korzystnych dla klienta Kancelarii RKKW rozstrzygnięć wskazano, że zgodnie z art. 343 § 1 KSH za akcjonariusza uważa się tylko tę osobę, która jest wpisana do księgi akcyjnej - oznacza to, że jeśli spółka twierdzi, iż osoba, która figuruje w księdze akcyjnej takim akcjonariuszem nie jest, to ją obciąża ciężar dowodu tego faktu zgodnie z art. 6 k.c. Nie może być tak, że wykreślenie akcjonariusza z księgi akcyjnej odwraca ciężar dowodu, przerzucając go na akcjonariusza. Jednocześnie dowody i twierdzenia przedstawione przez pozwanego akcjonariusza przemawiały za tym, że nabycie przez niego akcji spółki było skuteczne.
Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej spółki do rozpoznania. Wskazał on, że spółka nie udowodniła, aby klient Kancelarii RKKW nie był jej akcjonariuszem, a to na spółce spoczywał ciężar wykazania tej okoliczności. Dodatkowo spółka nie wykazała przesłanki przyjęcia skargi do rozpoznania. Spółka swój wniosek o przyjęcie skargi do rozpoznania opierała na przesłance "oczywistej zasadności skargi", ale jej wniosek w tym zakresie stanowił jedynie rozwinięcie uzasadnienia podstaw kasacyjnych.
"To orzeczenie Sądu Najwyższego pokazuje, że samodzielne i dowolne manipulowanie przez zarząd treścią księgi akcyjnej nie jest akceptowane przez sądy. Dodatkowo Sąd Najwyższy wskazał, że przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania musi być odpowiednio uzasadnione. Nie może być tak, że uzasadnienie "oczywistej zasadności" skargi jest jedynie powieleniem oraz powtórzeniem zarzutów kasacyjnych" - wskazuje pełnomocnik akcjonariusza, mec. Aneta Pankowska, Partner w Kancelarii RKKW.
"Rozstrzygnięcie to potwierdza, że rozpoznanie sprawy przez Sąd Najwyższy nie może być traktowane jako kolejny etap rozpoznawania sprawy. Merytoryczne zajęcie się sprawą przez Sąd Najwyższy wymaga uprzedniego wykazania szczególnych ku temu przesłanek, takich jakich np. oczywista zasadność skargi" - dodaje dr Radosław L. Kwaśnicki, Partner Zarządzający w Kancelarii RKKW oraz szef Departamentu Sporów Korporacyjnych.