Prokuratorowi Krzysztofowi B. postawiono zarzut uchybienia godności urzędu. Polegało to na tym, że brał udział w kolizji samochodowej 13 października 2003 roku na drodze w Krasnymstawie. Na miejsce przyjechał prokurator, któremu zeznał, że pojazd prowadziła córka Patrycja i ona zapłaciła mandat 200 złotowy. Prokuratura lubelska zarzuciła koledze zeznanie nieprawdy, jakoby córka odstawiła mu auto na parking, a on sam nie uczestniczył w wypadku. W tym czasie miał biesiadować z kolegą w domu.
Warto zaznaczyć, że córka prokuratora, Patrycja stanęła przed sądem,  który umorzył postępowanie. Nikt z powodu kolizji nie został skazany, nikomu nie udowodniono winy w sprawie karnej.