- Razem z adw. Markiem Malechą dyskutowaliśmy nad projektem stworzenia narzędzia do wymiany zastępstw procesowych – mówi Maciej Żakiewicz. – Z informatykiem Piotrem Walczyszynem zaprogramowaliśmy i zrealizowaliśmy projekt już w 2007 roku.
Na początku współpracowali ze sobą koledzy z aplikacji, potem dołączyły osoby spoza tego grona. Portal działa teraz na zasadzie koła zamachowego.
- Na aplikacji adwokackiej miałem wiele spraw sądowych – dodaje adw. Maciej Żakiewicz. – Najczęściej nagle musiałem szukać wśród kolegów osób, które mogłyby mnie lub patrona zastąpić, gdyż nie byłem w stanie wszystkich spraw obsłużyć. Znalezienie zastępstwa było bardzo pracochłonne. Druga sytuacja awaryjna polegała na zrobieniu kserokopii, przejrzeniu księgi wieczystej lub odebraniu protokołu w sądzie poza Warszawą. Nie było sensu jechać do Gdańska lub Krakowa, trzeba było przez Radę Adwokacką szukać aplikanta, a to było utrudnione gdyż nie każdy z kim się kontaktowałem mógł – wyjaśnia adw. Maciej Żakiewicz. Najbardziej aktywni na portalu są radcy prawni, adwokaci i aplikanci. Większość spraw zlecanych to sprawy proste, a nie skomplikowane problemy prawne.
Kwestia rozliczenia z osobą, która zleca zastępstwo odbywa się poza portalem.