Istnieje kilka metod, jakimi akcjonariusze mogą uregulować obieg akcji. Do najpopularniejszych należą: wprowadzenie odpowiednich zapisów do statutu spółki bądź zawarcie porozumienia akcjonariuszy. Ograniczenie rozporządzania akcjami w statucie spółki może polegać na tym, że do przeniesienia własności papierów wymagana jest zgoda odpowiedniego organu, np. rady nadzorczej lub walnego zgromadzenia. Dopuszcza się także zastrzeżenie, że konieczna jest decyzja samej spółki i wówczas zgoda powinna być udzielona przez zarząd w formie uchwały. Natomiast wśród umownych form ograniczenia zbywalności akcji często spotykane jest ustanowienie prawa pierwokupu lub prawa pierwszeństwa. Warto przy tym zwrócić uwagę, że prawo pierwokupu i prawo pierwszeństwa nie należą do typowych klauzul ograniczających, ponieważ powodują jedynie, że określone osoby będą miały pierwszeństwo w nabyciu akcji, a nie ograniczają rozporządzania nimi całkowicie.
Zgodnie z art. 337 § 3 ksh - jeśli spółka odmawia udzielenia zgody na przeniesienie własności akcji - powinna wyznaczyć innego nabywcę, a czas na jego wskazanie, sposób określenia ceny oraz termin zapłaty powinny być określone w samym statucie. Jeżeli postanowień tych nie ma w statucie, to - mimo braku zgody - przeniesienie akcji spółki jest możliwe bez ograniczeń, czyli w efekcie ustanowione ograniczenia nie obowiązują.
W odniesieniu do obrotu akcjami prawo pierwokupu polega na tym, że akcja może być sprzedana osobie trzeciej tylko pod warunkiem, że uprawniony do pierwokupu swego prawa nie wykona. Oznacza to, że najpierw zawierana jest warunkowa umowa sprzedaży z osobą trzecią, a następnie przedstawiana jest ona uprawnionym do pierwokupu, którzy mogą nabyć akcje na warunkach określonych w tej umowie. Z kolei według prawa pierwszeństwa akcjonariusz jest zobligowany - przed sprzedażą akcji osobie trzeciej - zaproponować ich kupno uprawnionym akcjonariuszom. Warto zwrócić uwagę, że - w odróżnieniu od uregulowanego w kodeksie cywilnym prawa pierwokupu - nie ma przepisów ustawowych dotyczących prawa pierwszeństwa. Jeżeli więc intencją akcjonariuszy jest przyznanie prawa pierwszeństwa, a nie pierwokupu, należy wyraźnie zaznaczyć to w umowie, a przede wszystkim uregulować procedurę jego wykonywania. W przeciwnym razie mogą pojawić się wątpliwości, którą z tych dwóch konstrukcji należy zastosować.
Ponadto, jeśli akcjonariusze zdecydują się na ustanowienie prawa pierwokupu, powinni także uregulować skutki jego nieprzestrzegania, czyli np. ustalić, że umowa naruszająca to prawo nie będzie wiążąca. W przeciwnym razie - mimo naruszenia prawa pierwokupu - nabycie akcji wobec spółki będzie skuteczne i może stanowić tylko podstawę do odszkodowania.
Zawierając porozumienia dotyczące przenoszenia własności akcji należy pamiętać, że umowa ograniczająca na określony czas rozporządzanie akcją lub jej częścią ułamkową jest dopuszczalna na okres nie dłuższy niż 5 lat. Z kolei ograniczenia wynikające z prawa pierwokupu lub innego prawa pierwszeństwa nabycia akcji, nie mogą trwać dłużej niż 10 lat. Po upływie tego czasu można oczywiście zawrzeć kolejne umowy ustanawiające powyższe przywileje.
Ograniczenia dotyczące przenoszenia własności akcji zawarte tylko w porozumieniu akcjonariuszy, a nieprzeniesione do statutu, wiążą jedynie strony tego porozumienia i nie wywołują skutków prawnych względem spółki. W razie nabycia akcji przez osobę trzecią, która co do zasady o ograniczeniu zbywalności akcji nie wiedziała lub nie mogła wiedzieć, to pozostali akcjonariusze - strony porozumienia - podważyć takiej transakcji nie będą mogli.
Można jednak rozszerzyć stosowanie ograniczeń przez wprowadzenie stosownych postanowień do statutu spółki. W ten sposób stają się one skuteczne wobec stron umowy spółki oraz samej spółki. Ponieważ statut jest dostępny dla potencjalnych nabywców akcji za pośrednictwem KRS, przyjmuje się, że o ograniczeniu w zbywaniu akcji nabywcy mogli się dowiedzieć. Tym samym nabycie przez nich akcji bez zachowania wymaganej procedury - np. uzyskania zgody odpowiedniego organu - nie będzie skuteczne względem spółki.
Należy pamiętać, że treść statutowych ograniczeń przenoszenia własności akcji nie może naruszać bezwzględnie obowiązujących przepisów kodeku spółek handlowych. W praktyce nie można skutecznie powoływać się na ograniczenia sprzeczne z ksh. Przykładowo, kodeks zawiera zakaz ograniczania zbywania akcji na okaziciela. Oznacza to, że ograniczenie rozporządzanie jest możliwe tylko w stosunku do akcji imiennych, a zapisy statutu dotyczące ograniczenia w zbywaniu akcji na okaziciela należy uznać za bezskuteczne.
Warto zwrócić uwagę, że postanowienia tego typu - niewprowadzone do statutu spółki - mogą funkcjonować w umowie akcjonariuszy, jednak będą one skuteczne jedynie względem stron umowy. Umowa zbycia akcji wbrew umownemu ograniczeniu będzie ważna, zaś pokrzywdzonemu akcjonariuszowi pozostanie tylko roszczenie o odszkodowanie.
Spółki mogą skutecznie chronić strukturę akcjonariatu, o ile - wprowadzając mechanizmy ograniczające przeniesienie własności akcji - zadbają o ich staranne i wyczerpujące uregulowanie w statucie spółki bądź w porozumieniu akcjonariuszy. W przypadku sprzeczności tych uregulowań z bezwzględnie obowiązującymi przepisami ksh, czy też w przypadku nieprecyzyjnego lub niekompletnego zapisu - ograniczenia zbywania akcji mogą okazać się nieskuteczne.
Aleksandra Hulewicz, prawnik, Kancelaria Prawna Chajec, Don-Siemion & Żyto