Na problem niejasnych regulacji zwrócił uwagę Prokurator Generalny. Złożył więc wniosek do Naczelnego Sądu Administracyjnego o podjęcie uchwały mającej na celu wyjaśnienie przepisów prawnych, których stosowanie wywołało rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych.
Problem powstał w wyniku liberalizacji przepisów Prawa pocztowego, które zrywało z monopolem Poczty Polskiej ( na mocy dyrektywy Unijnej). Od początku 2014 r. wielokrotnie wskazywano w mediach na wybór innego operatora pocztowego, niż Poczta Polska S.A., do doręczania korespondencji z sądów i prokuratur. Mogło to wywrzeć wrażenie, że po pierwsze dotyczy to również sądów administracyjnych, po drugie pisma procesowe powinny być (a tym bardziej mogą być) wnoszone za pośrednictwem tego operatora pocztowego. Jednak ustawa z 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe przewidywała trzyletni okres przejściowy. Według którego "Poczta Polska S.A. pełni obowiązki operatora wyznaczonego w okresie 3 lat od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy."
Rozbieżności sądów
Rozbieżności te wynikły na tle stosowania art. 83 par. 3 ustawy Prawo o ustroju sądów administracyjnych (ppsa). Mówił on , że oddanie pisma w polskim urzędzie pocztowym
lub w polskim urzędzie konsularnym jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu.
Na przykład jeśli w okresie od stycznia 2013 r.( wejście w życie przepis ppsa) do stycznia 2015 r. ( gdy minął okres 3-letni), wysłaliśmy do sądu pismo poprzez InPost, a ten nie dostarczył listu na czas, to traciliśmy termin do odwołania czy sprostowania.
Jeszcze w kwietniu NSA wydał postanowienie, zgodnie z którym " realizację prawa do sądu, można uzyskać poprzez informowanie stron o wynikającym z art. 83 § 1 ppsa obowiązku korzystania z usług Poczty Polskiej S.A. "W przypadku braku pouczenia, prokonstytucyjna wykładnia powołanego przepisu prowadzi do uznania, że nadanie pisma przez stronę postępowania za pośrednictwem innych operatorów pocztowych jest dopuszczalne." (Postanowienie I OZ 343/15 ).
Mimo, że przepis ten znowelizowano, to nadal ważna jest dla rozpoczętych już spraw kwestia: czy w przypadku oddania przed upływem przewidzianego prawem terminu pisma procesowego, w sprawie sądowo-administracyjnej, w polskiej placówce pocztowej innego operatora niż operator wyznaczony w rozumieniu art. 83 § 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 178 ust. 1 ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe skutkuje zachowaniem terminu w sytuacji, gdy pismo dostarczono adresatowi po jego upływieω"
Prawo do sądu
Do tej sprawy włączył się Rzecznik Praw Obywatelskich, który zwrócił uwagę, że sporny przepis narusza konstytucyjne prawo obywatela do sądu. Prokurator zwrócił uwagę na rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego o sądów administracyjnych. I że często w praktyce na pouczeniach dla stron, wydawanych przez sąd nie było zaznaczone, że jedynym właściwym operatorem do przesłania odwołania jest Poczta Polska.
NSA w uchwale z 19 października br. odpowiedział, że oddanie pisma procesowego w polskiej placówce pocztowej innego operatora niż wyznaczony przez ustawę nie skutkuje zachowaniem terminu, gdy pismo dostarczono po terminie.
Czytaj: RPO: pismo procesowe ważne po wysłaniu z każdej poczty>>>
Na poczcie jak w sądzie
NSA podkreślił, że od stycznia 2013 r. nadanie przesyłki sądowej na poczcie równało się z wniesieniem pisma do sądu. Sędzia Jacek Chlebny powołał się na uchwałę SN z 26 lutego 2014 r. według której datą uiszczenia opłaty sądowej na rachunek bankowy sądu wnoszonej w postaci wpłaty gotówkowej w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego (Poczty Polskiej S.A.) jest data przyjęcia tej wpłaty przez operatora.
Według NSA dowody wpłaty czy przyjęcia przesyłki wystawiane przez Pocztę Polską S.A. korzystają z mocy prawnej dokumentu urzędowego , stwarza to wobec obywateli i innych instytucji oraz organów państwa specjalne gwarancje rzetelności i skuteczności jej działania.
Jak zaznaczył sędzia przewodniczący: mamy do czynienia z formalizmem procesowym, ale jakże skutecznym i potrzebnym dla zachowania bezpieczeństwa prawnego. Rzecznik Praw Obywatelskich nie ma racji twierdząc, że w ten sposób narusza się prawo obywatela do sądu.
Sygnatura akt I OPS 1/15, uchwała z 19 października br. siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego