Raport został przygotowany na podstawie m.in. informacji zebranych i przekazanych przez Policję, Straż Graniczną, ABW, Służbę Więzienną, Żandarmerię Wojskową czy prokuraturę. Dotyczy nie tylko przestępczości zorganizowanej, ale także m.in. handlu ludźmi, nielegalnej imigracji czy bezpieczeństwa na drogach.
Z opracowania wynika, że gangi działające w Polsce coraz częściej mają charakter multiprzestępczy i międzynarodowy. Są też coraz bardziej mobilne i elastyczne, rozszerzają swoje wpływy nie tylko na kraje Europy Zachodniej, ale też np. USA, współpracując i integrującym się z tamtejszymi grupami. Wykorzystują nowinki techniczne i coraz częściej czerpią zyski z cyberprzestępczości (np. z oszustw internetowych).
Kolejnym trendem, na który wskazują autorzy raportu, jest to, że w miejsce dużych grup przestępczych o wysokim stopniu zorganizowania (takich jakie działały w latach 90.) powstają mniejsze, często luźno powiązane ze sobą i współpracujące w poszczególnych obszarach przestępczej działalności. Najczęściej zajmują się one przestępczością ekonomiczną - z danych MSW wynika, że taki charakter miało ponad 39 proc. grup rozpracowywanych przez policję, ponad 44 proc. gangów rozpracowywanych przez Straż Graniczną i blisko 80 proc. spośród tych, które w 2013 r. były w zainteresowaniu ABW. Chodzi tu nie tylko o wyłudzenia akcyzy i VAT, zaniżanie należności publicznoprawnych oraz przestępstwa na rynku kapitałowym, bankowym i ubezpieczeniowym, ale też przestępczość związaną z zamówieniami publicznymi czy przeciwko prawom autorskim.
Autorzy opracowania zaznaczają, że walkę z tego typu przestępczością utrudnia to, że działalność gangów prowadzona jest pod przykrywką legalnie działających firm i przy wykorzystaniu podstawionych osób - tzw. słupy lub specjalnie utworzone firmy zawieszają lub kończą działalność tuż po przeprowadzeniu niezgodnych z prawem operacji finansowych. Dodatkowo w celu ukrycia swojej działalności gangi korzystają z korupcji i prania brudnych pieniędzy, dzięki czemu legalizują i ukrywają zdobyte korzyści majątkowe.
Kolejnym istotnym obszarem, jeśli chodzi o przestępczość zorganizowaną w Polsce, jest - według raportu - przestępczość narkotykowa. Polska, ze względu na położenie na przecięciu szlaków przemytniczych, jest zarówno państwem tranzytowym - dla kokainy i heroiny (choć część z tych środków odurzających pozostaje w kraju), jak i znaczącym pod względem ilości i jakości producentem narkotyków syntetycznych - głównie amfetaminy.
W 2013 roku Polska, obok Belgii i Holandii, była postrzegana jako jeden z czołowych w Europie producentów amfetaminy. Nowym trendem - według opracowania - jest udział polskich obywateli w przemycie narkotyków do Skandynawii, z pominięciem terytorium Polski; coraz częściej też na polski rynek trafiają narkotyki naturalne - np. marihuana, a Polska stała się znaczącym importerem narkotyków z grupy cannabis, czyli wytwarzanych z konopi innych niż włókniste.
Według autorów raportu takie tendencje nie ulegną w najbliższym czasie zmianie. Nadal dominować będą małe, ale dobrze zorganizowane i współpracujące ze sobą gangi. Coraz bardziej będą też nastawione na różnorodność metod działania. Służby zauważają także, że coraz częściej działające w Polsce gangi angażują się w nielegalną produkcję wyrobów tytoniowych (papierosów, krajanki tytoniowej, tytoniu konfekcjonowanego), co ma związek z utrzymującym się zainteresowanie przemytem papierosów do UE z krajów Europy Wschodniej i Chin.
Kolejnym trendem jest specjalizowanie się polskich grup przestępczych w hazardzie internetowym. (PAP)