Wcześniej zgromadzenie sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego wyłoniło trzech kandydatów na prezesa tej Izby: dotychczasową prezes Izby Joannę Misztal-Konecką, Marcina Łochowskiego oraz Marcina Krajewskiego. Sędziowie wybrani przed 2018 r., tzw. starzy, nie wzięli udziału w wyborze tych kandydatów, gdyż zgromadzenie - ich zdaniem - zwołała osoba nieuprawniona, zatem niemożliwy jest wybór kandydata na stanowisko prezesa w sposób skuteczny.

Spór się zaogniał, gdy prezydent postanowił, że sędzia Wesołowski będzie wyznaczony na przewodniczącego zgromadzenia Izby Cywilnej SN, mającego wyłonić kandydatów na prezesa tej izby. Premier Donald Tusk kontrasygnował to postanowienie. Pod koniec sierpnia szef rządu przyznał, że był to błąd; dodał, że szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek, który przygotował ten dokument, nie dostrzegł polityczności tej nominacji.