Docelowo karę w takiej formie miałoby odbywać 7.5 tys., a nawet 15 tys. skazanych, jak podają niektóre źródła. Ministerstwo Sprawiedliwości szacuje, że do odbywania kary w systemie dozoru elektronicznego kwalifikuje się ponad 8 tys. skazanych.

Na razie koszty dozoru elektronicznego są bardzo wysokie. Tylko w 2009 r. na zorganizowanie aresztów domowych wydano ponad 25 mln złotych. Według prognoz kolejne lata to wydatki rzędu blisko 200 mln złotych (wyliczenia "UPD"). Ministerstwo szacuje, iż miesięczne utrzymanie więźnia w systemie dozoru elektronicznego będzie kosztować około 100 złotych, podczas gdy skazany odbywający karę w zakładzie karnym kosztuje Skarb Państwa około 2 300 złotych. Sądy udzieliły dotychczas kilkadziesiąt zezwoleń na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego, co sprawia, iż koszty przypadające na jednego skazanego wynoszą około 13 tysięcy złotych. Natomiast poza murami zakładów karnych czeka na obycie kary pozbawienia wolności 42 tysięcy osób z prawomocnymi wyrokami.

Mając na uwadze powyższe statystyki należy zadać pytanie - dlaczego polskie sądy tak niechętnie udzielają zezwoleń na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego. Dlaczego ustawa, która miała zlikwidować problem przeludnienia polskich więzień nie zmieniła w żaden sposób powyższej sytuacji? Powodów jest kilka. Po pierwsze wskazać należy, iż tylko osoby, które posiadają stałe miejsce pobytu na terenie apelacji warszawskiej mogą ubiegać się o wykonywanie kary w tym systemie, albowiem w chwili obecnej tam może być on wykonywany. Wnioski osób, których miejsce stałego pobytu znajduje się w okręgu apelacji innego niż sądu warszawski zostaną nie uwzględnione. Od czerwca b.r. działanie systemu zostanie rozszerzone na kolejne apelacje (białostocką, lubelską, krakowską). Ponadto muszą być spełnione warunki techniczne takie jak np. określone natężenie sygnału, sprawna instalacja elektryczna w mieszkaniu skazanego.

Po drugie wymogi formalne, które skazany winien spełniać. Zezwolenie na odbycie kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego możliwe jest w stosunku do dwóch grup sprawców przestępstw:

  • skazanych na karę pozbawienia wolności nie przekraczającą 6 m-cy, ale pod warunkiem, że zastosowanie dozoru elektronicznego będzie wystarczające do osiągnięcia celów kary (tzw. pozytywna prognoza kryminologiczno - społeczna) oraz, jeżeli szczególne względy bezpieczeństwa, stopień demoralizacji i inne szczególne okoliczności nie przemawiają za potrzebą osadzenia takiego skazanego w zakładzie karnym oraz nie stają temu na przeszkodzie warunki techniczne oraz
  • skazanych na karę pozbawienia wolności do roku, jeżeli czas pozostały do odbycia tej kary nie przekracza 6 m-cy, przy uwzględnieniu dotychczasowego zachowania skazanego w czasie odbywania kary, które uzasadniać będzie przekonanie, iż po opuszczeniu zakładu karnego będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa.

Nie można udzielić powyższego zezwolenia osobom, które uprzednio zostały skazane na karę pozbawienia wolności, chociażby z warunkowym zawieszeniem jej wykonania oraz takim, które chociażby w dniu wejścia w życie ustawy nie stawiły się dobrowolnie do odbycia kary w odpowiedniej jednostce penitencjarnej.

Zezwolenia na odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego udziela sąd penitencjarny. Wniosek może złożyć sam skazany, a także za jego zgodą - obrońca, prokurator, kurator sądowy lub dyrektor zakładu karnego.

Wniosek o udzielenie zezwolenia na odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego mogą składać również osoby, wobec których sąd orzekł zastępczą karę pozbawienia wolności w zamian za nie uiszczoną karę grzywny lub karę ograniczenia wolności. O powyższe zezwolenie nie mogą się ubiegać natomiast osoby ukarane za czyn stanowiący wykroczenie.

Skazany w złożonym wniosku winien zamieścić następujące dane: dokładne dane osoby ubiegającego się o zezwolenie, adres zamieszkania lub pobytu, w którym kara ma być wykonywana, wymiar orzeczonej kary, ze wskazaniem daty, sygn. akt oraz sądu który wydał wyrok, numer telefonu kontaktowego. Jeżeli był pozbawiony wolności w sprawie winien wskazać również czas jego trwania oraz jednostkę penitencjarną, w której przebywał. Skazany zamieszkujący wspólnie z inną pełnoletnią osobą lub osobami do wniosku powinien załączyć pisemne oświadczenie tych osób odnośnie wyważenia przez nich zgody na odbywanie kary przez skazanego w tej formie oraz zobowiązanie do umożliwienia upoważnionemu podmiotowi dozorującemu na przeprowadzenie czynności kontrolnych takim miejscu (art. 4 ust. 2 ustawy). Raz udzielona zgoda nie może zostać już skutecznie cofnięta. Osoba, która złoży kompletny wniosek nie będzie wzywana do jego uzupełnienia, co zdecydowanie skróci okres oczekiwania na rozpoznawanie sprawy.

Dozór elektroniczny pozwala skazanemu na odbycie kary w warunkach wolnościowych, w miejscu zamieszkania, przy zastosowaniu systemów elektronicznych ograniczających jego swobodę poruszania się i zmiany miejsca pobytu. Sąd udzielając zezwolenia na odbycie kary w tej formie szczegółowo określa godziny w poszczególnych dniach tygodnia, w których skazany ma przebywać w miejscu zamieszkania. Czas pobytu skazanego poza miejscem zamieszkania, nie może jednak przekraczać 12 godzin w stosunku dziennym. W szczególnie ważnych wypadkach dla skazanego uzasadnionych warunkami zdrowotnymi, rodzinnymi lub osobistymi sąd, w wypadkach niecierpiących zwłoki również kurator sądowy, może zezwolić na oddalenie się poza wyznaczone miejsce na czas nie przekraczający jednorazowo 7 dni.

System dozoru elektronicznego umożliwia skazanemu prowadzenie poza ograniczeniami wynikającymi z orzeczenia sądu normalnego życia osobistego, w szczególności wykonywania pracy, kontynuowania nauki oraz utrzymywania więzi z rodziną. Odbywanie kary poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego nie wiąże się z negatywnymi skutkami społecznymi, które towarzyszą nawet krótkiej izolacji, takich ja wzajemna demoralizacja więźniów, osłabienie więzi z rodziną, degradacja ekonomiczna.

Skazani odbywający karę w tej formie muszą jednak wykazywać się dużą samodyscypliną, albowiem w przypadku naruszenia warunków odbywania kary np. nieobecność w wyznaczonym miejscu lub manipulacji przy urządzeniu monitorującym może skutkować odwołaniem udzielonego zezwolenia przez sąd i osadzeniem skazanego w zakładzie karnym.

Ustawa o odbywaniu kary poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego przewiduje niezwykle surowe, niemal idealistyczne wymogi, które aktualnie w polskich realiach są do niespełnienia. Od dłuższego czasu w komisjach kodyfikacyjnych trwają intensywne prace na zmianą ustawy. Jednak kolejne projekty nowelizacji ustawy trafiają do kosza, wobec czego w dalszym ciągu zakłady karne borykają się z problemem przeludnieniem, a z kieszeni podatników są wydawane pieniądze na mało użyteczny system. Być może częściowym rozwiązaniem przytoczonych problemów będzie zmiana przepisów dotyczących elektronicznego dozoru, które mają obowiązywać już od czerwca 2010 r.

Autor: Sylwia Tomaszewska