Apelację składał Janusz S., spadkobierca właścicieli przedwojennych obligacji Skarbu Państwa. Domagał się od Ministra Finansów miliona 500 tys. złotych ( w tym odszkodowanie) za niezrealizowane obligacje Skarbu Państwa wydane w okresie międzywojennym. Chodziło m.in. o 39 obligacji premiowej pożyczki dolarowej, 3 serii z 1931 roku, dwie obligacje Państwowej Renty Ziemskiej, , trzy obligacje państwowej pożyczki konsolidacyjnej, cztery listy zastawne Państwowego Banku Rolnego.
Sąd I instancji wykazał, że termin wykupu części tych obligacji minął w 1982 roku, innej części w 1985 r. i w 1995 roku. A termin przedawnienia roszczeń wynosi w tych sprawach 10 lat. Ostatni termin przedawnienia upłynął w 2005 roku. Sąd stwierdził, że powód nie skorzystał ze swoich uprawnień w terminie. Dlatego oddalił pozew. Janusz S. złożył apelację od wyroku.
Realizacja roszczeń
- Zaniechania administracyjne Ministra Finansów miały wpływ na przedawnienie roszczeń z tytułu przedwojennych obligacji – podkreślał adwokat powoda Janusza S. – Podniesienie przez Skarb Państwa zarzutu przedawnienia jest nadużyciem prawa. Spowodowało ono nie rozpoznanie merytoryczne sprawy przez sąd I instancji.
Pełnomocnik powoda wnosił więc o rozstrzygnięcie merytoryczne z uwzględnieniem art.5 kc.(„ Nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego”.)
Przedstawicielka Prokuratorii Skarbu Państwa Małgorzata Sieńko w odpowiedzi na argumenty powoda stwierdziła, że tak długi okres po upływie 10-letniego okresu przedawnienia nie stanowi podstawy do uznania, że powodowi utrudniano realizację jego roszczeń. Powód prowadził w tym czasie postępowanie wobec Skarbu Państwa dochodząc roszczeń z tytułu innych papierów wartościowych z okresu międzywojennego. A więc miał możliwości realizacji swoich uprawnień. Dlatego Prokuratoria SP wniosła o oddalenie apelacji.
Nie ma nadużycia prawa
Sąd oddalił 16 lutego apelację powoda. Sędzia Bogdan Świerczakowski stwierdził, że Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował przepisy o przedawnieniu roszczeń.
- Powód nie wykazał przyczyn, dla których uchybił przewidzianym terminom wykupu obligacji – wyjaśniał wyrok sędzia Swierczakowski. – Uchylony w 2007 roku przez Trybunał przepis dotyczył waloryzacji obligacji, a nie kwestii odszkodowawczych. Odszkodowanie nie podlega waloryzacji.
Linia orzecznictwa nakazuje wskazanie zindywidualizowanych przyczyn nie skorzystania we właściwym czasie z uprawnienia do wystąpienia z roszczeniem. Sąd Apelacyjny powołał się przy tym na wyrok Sądu Najwyższego z 8 września 2008 r., w którym stwierdził, że Skarb Państwa może bronić się zarzutem przedawnienia wobec roszczeń posiadaczy przedwojennych obligacji. Podnoszenie przez Skarb Państwa zarzutu przedawnienia wobec roszczeń wynikających z przedwojennych obligacji nie stanowi nadużycia prawa. (I CSK 41/08).
SN oddalił wówczas skargę kasacyjną w kwestii odszkodowania za zaniechanie obsługi i wykupu w terminie 69 obligacji Skarbu Państwa z 1935 roku. Aby potraktować zarzut przedawnienia za nadużycie prawa, musi być to uzasadnione indywidualnymi okolicznościami, które pozwalałyby skorzystać z art. 5 kodeksu cywilnego , np. trzeba wykazać, że w indywidualnym przypadku państwo wprowadziło wierzyciela w błąd, dając mu nadzieję na pozytywne załatwienie jego sprawy.
Dotychczasowe orzecznictwo
Sędziowie SN wielokrotnie podkreślali, że problem obsługi przedwojennych obligacji musi być rozstrzygnięty przez ustawodawcę. Wypowiadał się tez w tej sprawie Trybunał Konstytucyjny, ale odniósł się jedynie do waloryzacji obligacji (sygn. akt SK 49/05). Trybunał Konstytucyjny stwierdził 24 kwietnia 2007 roku, że art. 12 ust. 1 ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny ogranicza dostęp do waloryzacji sądowej, zagwarantowanej w art. 3581 § 3 k.c. do zobowiązań pieniężnych powstałych po dniu 30 października 1950 r. i zamyka skarżącym możliwość odwołania się do tego mechanizmu, a sądowi jego zastosowanie. Rozwiązanie uniemożliwiające sądową waloryzację zobowiązań pieniężnych powstałych po dniu 30 października 1950 r. wyłącznie ze względu na kryterium terminu ich powstania jest niezgodne z Konstytucją. Stwierdzenie niekonstytucyjności poddanych kontroli przepisów nie prowadzi automatycznie do wprowadzenia czy przywrócenia reguł obowiązujących przed ich wejściem w życie. Nie pociąga za sobą powstania praw na nowo w sytuacji, gdy zgodnie z obowiązującymi dotychczas przepisami wygasły. Nie powoduje też przekreślenia skutków upływu terminu przedawnienia.
Sygnatura akt I ACa 867/10