Adwokat Andrzej C. został obwiniony przez rzecznika dyscyplinarnego Adwokatury na wniosek pokrzywdzonej klientki Katarzyny B. Głównym zarzutem była niewłaściwa obsługa prawna – w tym wprowadzanie w błąd poszkodowanej klientki, jakoby złożył pozwy w sądach, czego adwokat, będąc pełnomocnikiem, nie uczynił. Okres, w którym adwokat nie informował klientki lub podawał błędne informacje, obejmował koniec 2017 r. i trzeci kwartał 2019 r.
Zdaniem rzecznika dyscyplinarnego Andrzej C. naruszył przynajmniej dwa przepisy Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, tj. par. 6 i par. 8. Stanowią one, iż celem podejmowanych przez adwokatów czynności zawodowych jest ochrona interesów klienta. A także – nakazują, aby adwokat wykonywał czynności zawodowe według najlepszej woli i wiedzy, z należytą uczciwością, sumiennością i gorliwością.
Kara nagany zmieniona na finansową
5 października 2021 r. Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Płocku zgodził się z opinią rzecznika, iż adwokat ponosi winę za swoje zaniechanie i stosunek do klientki. Dlatego sąd ten wymierzył obwinionemu karę nagany i zakaz wykonywania patronatu na trzy lata.
Od tego wyroku obwiniony odwołał się do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury, zarzucając orzeczeniu rażącą niewspółmierność kary w stosunku do przewinienia. I wnosił o złagodzenie sankcji.
Z tą opinią nie zgodziła się pokrzywdzona, gdyż uważała, że kara powinna być jeszcze bardziej zaostrzona, gdyż poniosła ona dotkliwe straty.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury w Warszawie zmienił wyrok sądu dyscyplinarnego I instancji w ten sposób, że zamienił karę na karę finansową 4 500 zł. plus koszty procesu, a także zakaz patronatu na trzy lata.
Z tym orzeczeniem nie zgodziła się poszkodowana klientka i jej pełnomocnik złożył kasację do Sądu Najwyższwgo. Katarzyna B. żądała orzeczenia surowszej kary.
SN oddala kasację
Kasacja pełnomocnika pokrzywdzonej okazała się oczywiście bezzasadna. Jak wyjaśniał sędzia sprawozdawca Marek Motuk pokrzywdzona już w II instancji chciała wymierzenia kary surowszej i Wyższy Sąd Dyscyplinarny dostosował się do tych żądań, wymierzając karę finansową.
W kasacji pokrzywdzona klientka wskazała, że kara jest nadal niewspółmiernie, rażąco zbyt niska. Sąd Najwyższy jednak nie podzielił tej opinii, bo zgodził się z karą finansową jako adekwatną, nie dostrzegając znamion niewspółmierności kary.
Tak też stanowi orzecznictwo dyscyplinarne. Rażąco niewspółmierna kara oznacza nie dającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną, a karą sprawiedliwą czyli wystąpienie dysproporcji w należytej realizacji celów zapobiegawczych i wychowawczych kary w kontekście stopnia społecznej szkodliwości czynu (sygn. akt SDI 65/17).
Sąd Najwyższy, jako sąd dyscyplinarny stwierdził, że przy określeniu czy w konkretnej sprawie mamy do czynienia z karą rażąco surową należy wziąć pod uwagę: rozciągnięcie w czasie deliktu oraz uprzednią karalność obwinionego (sygnatura akt 38/16).
Postanowienie Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 6 grudnia 2023 r., sygnatura akt II ZK 43/23.