Rada miejska ustaliła opłaty za świadczenia udzielane przez przedszkola prowadzone przez gminę. Z uchwały wynikało, iż opłatę ustaliła w sposób procentowy. Przyjęła, że bezpłatny jest 5 – godzinny pobyt w przedszkolu, natomiast za korzystanie ze świadczeń realizowanych w wymiarze nieprzekraczającym 4 godzin dziennie ponad bezpłatny czas pobytu, należna opłata stanowi 14% minimalnego wynagrodzenia za pracę na pierwsze dziecko, 12% minimalnego wynagrodzenia za pracę na drugie dziecko tej samej rodziny, natomiast za trzecie i kolejne dziecko z tej samej rodziny uczęszczające do przedszkola nie pobiera się opłat. Uchwała zróżnicowała także opłatę za pobyt w przedszkolu dziecka wymagającego kształcenia specjalnego (jako 7% najniższego wynagrodzenia) oraz przewidziała sytuację obniżenia opłaty o 50% za dziecko z rodzin najuboższych. Uchwała przewidziała też godzinową stawkę opłaty za pobyt przekraczający zadeklarowane bezpłatne 5 – godzinne korzystanie ze świadczeń oraz za pobyt przekraczający 9 godzin (jako 0,2% minimalnego wynagrodzenia za pracę).
Prokurator zaskarżył uchwałę do WSA. W jego ocenie istotne naruszenie prawa uchwałą polegało na: nieprecyzyjności ustalenia wysokości opłaty za realizację świadczeń przedszkolnych w wymiarze ponad 5 h dziennie, ustalenie w istocie stałej opłaty za korzystanie ze świadczeń przedszkola przekraczających czas realizacji bezpłatnego nauczania w wymiarze do 4 h dziennie, ustalenie wysokości opłaty zależnie od czynnika zewnętrznego (wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę), brak powołania się na rzeczywistą kalkulację ekonomiczną uzasadniającą ustaloną wysokość opłaty, a tym samym uniemożliwienie zweryfikowania kryteriów mających wpływ na tę wysokość.
WSA podkreślił, iż treść uchwały ustalającej opłaty za przedszkole winna być odczytywana w kontekście całokształtu przepisów regulujących działanie placówek przedszkolnych oraz realizację zadań oświatowych gminy oraz oceniana w aspekcie konstytucyjnie chronionej samodzielności jednostek samorządu terytorialnego.
Z art. 5 ust. 5 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. 2004, nr 256, poz. 25720) wynika, że zakładanie i prowadzenie przedszkoli publicznych jest zadaniem własnym gminy. Według art. 5 ust. 7 w związku z art. 3 pkt 1 ww. ustawy, organ prowadzący przedszkole odpowiada za jego działalność.
Zadania oświatowe jednostek samorządu terytorialnego finansowane są na zasadach określonych w odrębnych ustawach, przy czym zapewnienie kształcenia, wychowania i opieki, w tym profilaktyki społecznej w przedszkolach, jest zadaniem oświatowym gmin. Przepisem art. 14 ust. 5 pkt 1 ustawy o systemie oświaty, ustawodawca zagwarantował gminie prawo do ustalania opłat za pobyt w przedszkolach przekraczających ustawowo określony jako minimum bezpłatny czas pobytu. WSA uznał, iż konsekwencją nawiązania w treści aktualnego upoważnienia ustawowego dla uchwał o ustaleniu opłat za przedszkola, wyłącznie do jednego elementu definiującego przedszkole publiczne tj. do czasu pobytu (przekraczającego bezpłatny pobyt, co najmniej 5 – godzinny), stał się brak potrzeby szczegółowego wykazywania w uchwałach konkretnych świadczeń, które podlegają opłacie oraz przeprowadzania starannej kalkulacji ekonomicznej poszczególnych składników opłaty.
Opłata za przedszkole powinna być adekwatna do rzeczywistego czasu przebywania w nim dziecka. Ustawodawca przy tym nie związał rad gmin konkretnym sposobem ustalenia opłaty, co oznacza, że w granicach prawa mieści się ustalenie opłaty zarówno według stawki godzinowej, jak też jako procent przyjętej kwoty bazowej – podkreślił WSA.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Białymstoku z 16 kwietnia 2013 r., sygn. akt II SA/Bk 40/13, nieprawomocny
WSA: opłata za przedszkole musi być adekwatna do czasu, który dziecko w nim spędza
Opłata za przedszkole powinna być adekwatna do rzeczywistego czasu przebywania w nim dziecka. Ustawodawca nie związał przy tym rad gmin konkretnym sposobem ustalenia opłaty, co oznacza, że w granicach prawa mieści się ustalanie opłaty zarówno według stawki godzinowej, jak też jako procent przyjętej kwoty bazowej uznał WSA w Białymstoku.