Badanie efektywności nauczania języka angielskiego (BENJA) przeprowadzono w 172 szkołach, w ok. 300 klasach. Uczestniczyło w nich ponad 4700 uczniów (badani byli oni dwukrotnie pod koniec III i VI klasy) oraz ok. 250 nauczycieli anglistów i ok. 170 dyrektorów szkół. Część badania polegała na analizie obserwacji i transkrypcji nagranych lekcji.

Celem badania było ustalenie m.in., jak nauczyciele w szkołach podstawowych uczą języka obcego, jakich materiałów używają, jakie umiejętności ćwiczą, które formy pracy są najczęściej przez nich stosowane. Związane jest to m.in. z wynikami innych badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Edukacyjnych, tzw. BUNJO (Badanie uczenia się i nauczania języków obcych) i BUM (Badanie umiejętności mówienia), które pokazały na stosunkowo niską sprawność mówienia w języku angielskim. Badanie BENJA też to potwierdziło.

Zdaniem badaczy z IBE wydaje się, że problemy uczniów z mówieniem w języku obcym są systemowe - uczniowie mają je już na pierwszym etapie edukacyjnym (czyli w klasach I-III szkoły podstawowej) i wielu uczniów nie wyrównuje ich do końca III etapu, czyli do końca nauki w gimnazjum. Według nich przyczyna może leżeć m.in. w tym, jak prowadzone są lekcje języka angielskiego.

"Badanie BUNJO pokazało, że uczniowie lubią lekcje języka angielskiego. To baza, na której można dalej budować. Owszem, są rzeczy, nad którymi należy popracować, ale to, że uczniowie lubią te lekcje, oznacza, że nauczyciele angielskiego już zrobili bardzo dużo" - oceniła Magdalena Szpotowicz, liderka Pracowni Języka Angielskiego z IBE.

Z badania wynika także, że lekcje są zdecydowanie zdominowane przez pracę z podręcznikiem - korzysta z nich 100 proc. nauczycieli, a 93 proc. także z nagrań audio, często towarzyszących podręcznikowi. Inne materiały używane są znacznie rzadziej, a cenne z punktu widzenia dydaktyki tzw. materiały autentyczne (np. nagrania programów, filmów, piosenek, książeczki adresowane do dzieci, dla których język angielski jest językiem ojczystym, wycinki z prasy czy strony internetowe) pojawiają się sporadycznie.

"Stosowane przez nauczycieli materiały pociągają za sobą wybór formy pracy. W efekcie znaczna większość ćwiczeń jest wykonywana przez uczniów indywidualnie lub całą klasą" - powiedział współautor badania Marek Muszyński. Praca w parach/grupach nie stanowi nawet 10 proc. form pracy stosowanych w zadaniach na lekcjach.

Według badacza stosowane materiały i metody powodują, że uczniowie nie mają możliwości rozwijania umiejętności komunikacyjnych, a scenariusz lekcji jest przewidywalny i mało angażujący, aktywizujący uczniów. "Średnio uczniowie mają do rozwiązania na lekcji pięć zadań z podręcznika i jedno z użyciem nagrania" - poinformował.

Polecamy: XVII Krajowa Konferencja Dyrektorów Szkół i Przedszkoli>>>

Z kolei współautorka badania Dorota Campfield zwróciła uwagę, że choć mówienie ćwiczone jest na lekcjach dość często, są to jednak zwykle ćwiczenia bardzo krótkie, podczas których uczniowie, i to nie wszyscy, mają okazję wygłaszać krótkie komunikaty, składające się często z tylko jednego słowa. Także sami nauczyciele przyznają, że na lekcjach ćwiczy się najczęściej słownictwo i gramatykę, podczas gdy praca nad mówieniem i pisaniem odbywa się dużo rzadziej. Badacze, analizując transkrypcje przeprowadzonych lekcji, zauważyli, że nauczyciele nie stosują długich (trwających powyżej 10 minut) ćwiczeń rozwijających sprawność mówienia.

Jak mówiła Campfield, podczas lekcji nauczyciele mówią więcej niż uczniowie - wygłaszają średnio 69 proc. wszystkich zdań i 76 proc. słów, które padają na lekcji. Na wypowiedzi uczniów pozostaje więc znacznie mniej niż połowa czasu. Co więcej, na lekcji mówi się w dużej mierze po polsku - prawie połowa zdań i słów wypowiadanych przez nauczycieli i uczniów jest w tym języku.

Z transkrypcji lekcji wynika, że angielski używany jest przez nauczycieli głównie do organizowania ćwiczeń, wydawania poleceń, prowadzenia dyskusji, oba języki (polski i angielski) po równo - do dyscyplinowanie uczniów i sprawdzania rozumienia, a głównie polski - do wyjaśniania zagadnień językowych.

Zdaniem badaczki nauczyciele podczas lekcji angielskiego komunikują się z uczniami w języku polskim, gdyż chcą być przez nich precyzyjnie zrozumiani. Tymczasem - jak zaznaczyła - istnieje pewna prawidłowość: im więcej nauczyciele mówią do uczniów w języku obcym, tym więcej w języku obcym mówią też uczniowie.

Badanie BENJA pokazało też, że uczniowie wypowiadają się za pomocą krótkich, nierozbudowanych i mało zróżnicowanych komunikatów. Średnia długość wypowiedzi uczniów po angielsku wynosi około trzech słów, przy czym wypowiedzi są często konstruowane przy użyciu tych samych kilku słów.

Dlatego w rekomendacjach badacze z IBE proponują m.in. przekonanie nauczycieli o konieczności wprowadzania języka obcego jako narzędzia komunikacji na lekcji od samego początku edukacji językowej, już od przedszkola. Postulują też większy kontakt uczniów z dłuższymi tekstami słuchanymi i czytanymi w języku obcym, takimi jak opowiadania czy ilustrowana literatura dla dzieci, już od najwcześniejszych lat. (PAP)