Jak nieoficjalnie dowiedział się serwis Prawo.pl, w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej trwają prace nad zbiegiem tytułów do ubezpieczeń społecznych. Zapytaliśmy MRPiPS m.in. o to, czy jeśli pracuje nad takimi zmianami, to na jakim są etapie, oraz czy trwają prace nad ozusowaniem każdej umowy zlecenia, zgodnie z zapisami w KPO.  - Obecnie w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej trwają prace analityczne i ustalenia w celu przygotowania projektu ustawy, który będzie realizował kwestie objęcia ubezpieczeniami społecznymi wszystkich umów cywilnoprawnych i związaną z tym likwidację zbiegów tytułów do ubezpieczeń społecznych – przekazało nam ministerstwo. Jak podkreśliło, zgodnie z harmonogramem, w ramach prac nad kamieniem milowym A71G z KPO, przepisy ustawy powinny  wejść w życie w I kwartale 2025 r.

Zdaniem dr Tomasza Lasockiego z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, to jest dobry kierunek, bo – jak twierdzi - te reguły, które mamy dziś w ustawie, są spadkiem po PRL-u, w którym system pracowniczy był tym podstawowym, a na zleceniu pracowali piloci z Orbisu. - My jesteśmy jedynym systemem w Europie, w którym najwyższy dochód nie podlega automatycznie oskładkowaniu. Bo może być tak, że mam dwie umowy zlecenia: jedną na 4,5 tys. zł a drugą na 20 tys. zł. Żaden system w Europie nie pozwoli ominąć składki od umowy za 20 tys. zł, zadowalając się składkami od 4,5 tys. zł. Dobrze więc, że prace idą w tym kierunku. Pytanie tylko, co będzie się działo dalej, bo trzeba spojrzeć szerzej. Na miejscu ministerstwa pochyliłbym się również nad sytuacją ubezpieczeniową dorabiających na zleceniach uczniów i studentów, którzy dzisiaj są poza systemem i nawet jeżeli pracując coś im się stanie, to nie będzie to uznane za wypadek przy pracy! Pomyślmy nad jakąś formą ulgi aktywizującej, ale porzućmy anachroniczne – bo wprowadzone trzy dekady temu rozwiązanie polegające na wykluczeniu ich z ochrony. Nie tylko dzikie lata ’90 się skończyły, ale od ćwierćwiecza mamy system emerytalny, w którym składki odprowadzone za młodu mają szczególne znaczenie – wskazuje dr Tomasz Lasocki. 

Czytaj również: Zbieg tytułów do ubezpieczeń - jak to ustalić i nie pomylić się?>>
 

Każda umowa będzie ozusowana?

Co to w praktyce oznacza?

Zdaniem dr Tomasza Lasockiego z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, w odpowiedzi posłużono się mało zręcznym skrótem myślowym. Zbieg obowiązku ubezpieczenia to sytuacja, gdy jeden podmiot posiada kilka tytułów ubezpieczeniowych. Likwidacja zbiegu oznaczałaby np. zakaz łączenia pracy na kilku umowach jednocześnie. – Ministerstwo może natomiast pracować na zmianą reguły rządzącej zbiegiem obowiązku ubezpieczenia. W miejsce obecnej – zwalniającej kolejne umowy z obowiązku ubezpieczenia, będzie nowa – niezwalniająca. Po drugie - zgodnie z komunikatem i kamieniem milowym KPO należy się spodziewać, że nie wszystkie dotychczasowe reguły będą zmienione, bo nie słyszałem np. by planowano modyfikować ubezpieczeniowe skutki podjęcia dodatkowego zatrudnienia np. w trakcie urlopu wychowawczego – mówi dr Tomasz Lasocki. I dodaje: - Jeżeli dobrze rozumiem, ministerstwo mówi o likwidacji czy zmianie jednej z reguł, czyli reguły, która mówiła: jeżeli masz umowę zlecenia  i np. umowę o pracę albo masz kilka umów zlecenia, to nie musisz płacić składek na ubezpieczenie społeczne od tej dodatkowej umowy. I to pewnie będziemy zmieniali, żeby opłacać składkę z jednego i z drugiego tytułu – czyli zmodyfikujemy regułę wyłączającą obowiązek, na inną – znaną pracownikom na kilku etatach czy w całym ubezpieczeniu zdrowotnym, tj. „płacisz od każdej umowy do osiągnięcia rocznego limitu”.

- Odpowiedź ministerstwa jest na tyle lakoniczna, że nie sposób jest przewidzieć, w jakim kierunku pójdą zmiany, poza tym, że jakieś będą - mówi z kolei Magdalena Januszewska, radca prawny, specjalizująca się w sprawach z zakresu prawa pracy i zabezpieczeń społecznych. I przypomina, że ostatnio tendencja była taka, żeby kolejne rodzaje działalności zarobkowej stawały się tytułami do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, a przynajmniej emerytalno-rentowych, a także zdrowotnego. - Pytanie o to, jak będą uregulowane zbiegi tytułów do ubezpieczeń pozostaje otwartym - dodaje mec. Januszewska.

 



Przepis do zmiany

Kwestię zbiegu tytułów do ubezpieczeń społecznych reguluje dziś art. 9 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Ów zbieg tytułów do ubezpieczeń społecznych uprawnia do odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne w niepełnym wymiarze. Jest to możliwe np. w sytuacji, w której zatrudniony osiąga przychód z co najmniej dwóch różnych tytułów do ubezpieczeń społecznych, ale tylko od jego części odprowadzane są składki w pełnym wymiarze (gdy przykładowo uzyskiwany jest przychód z umowy o pracę oraz umowy zlecenia).

* Zjawisko zbiegu tytułów do ubezpieczenia zdrowotnego co do zasady nie prowadzi do zmniejszenia podstawy wymiaru odprowadzania składek, ale istnieje szereg przypadków, gdzie obowiązek odprowadzania składek jest wyłączony (np. urlop wychowawczy, status ucznia lub studenta poniżej 26. roku życia, bezrobotnego, pobieranie świadczeń z pomocy społecznej).

** Z wyjątkiem przychodów zwolnionych ze składek, np. nagród jubileuszowych, świadczeń socjalnych z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.

*** Pod warunkiem, że wynagrodzenie z pierwszej umowy jest wyższe niż wynagrodzenie minimalne.

Źródło: „Pełne dochody - niepełne składki. Zbieg tytułów do ubezpieczeń społecznych i konsekwencje dla systemu ubezpieczeń społecznych”, Instrat

 


Projekt zmian miała gotowa już poprzednia ekipa

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że już poprzednia ekipa rządząca miała gotowy projekt zmian w tym zakresie, ale w jego uchwaleniu i wdrożeniu miała przeszkodzić pandemia COVID-19, która wybuchła na początku 2020 r. To, ze ta kwestia była analizowana i badana świadczy chociażby raport „Pełne dochody - niepełne składki. Zbieg tytułów do ubezpieczeń społecznych i konsekwencje dla systemu ubezpieczeń społecznych”, jaki w lipcu 2020 r. przygotowała fundacja Instrat wspólnie z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, a do którego dotarł serwis Prawo.pl.

Wnioski płynące z tego raportu, które – jak ustaliliśmy – wciąż są aktualne, nie budzą wątpliwości: problem zbiegu tytułów do ubezpieczeń społecznych, który uprawnia do odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne w niepełnym wymiarze dotyczy ponad 1 mln zatrudnionych (rozumianych jako osoby odprowadzające ubezpieczenie zdrowotne), czyli średnio 6,4 proc. wszystkich zatrudnionych. Ubezpieczeni ze zbiegiem tytułów do ubezpieczeń społecznych zarabiają miesięcznie średnio prawie 7,5 tys. zł.  A aż 2/3 tej grupy to osoby powyżej 40. roku życia, najczęściej osiągające wynagrodzenie powyżej średniej krajowej. Ponad 350 tys. ubezpieczonych ze zbiegającymi tytułami do ubezpieczeń społecznych pracuje w sektorach gospodarki istotnie dotkniętych skutkami pandemii COVID-19 - zdrowiu i ochronie socjalnej, handlu oraz kulturze i rozrywce.

- Tylko jeden kraj w Unii Europejskiej pozwala, żeby umowa, która generuje dla zatrudnionego największy dochód nie polegała obowiązkowi odprowadzenia składek - tym krajem jest Polska – twierdzą autorzy raportu. I rekomendują: aby przeciwdziałać pogłębianiu dualizmu na rynku pracy i wynikającym z niego nierównościom społecznym, konieczne jest ujednolicenie zasad naliczania i wysokości danin publicznych występujących na różnych formach zatrudnienia (umowa o pracę, umowy cywilnoprawne, samozatrudnienie). Rekomendują też  ujednolicenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w przypadku zaistnienia zbiegu tytułów do ubezpieczeń społecznych do wymiaru, który nie pozwalałby na nieuzasadnione nadużywanie elastycznych form zatrudnienia, w sytuacjach faktycznego istnienia stosunku pracodawca - pracownik.

- Okazją do reformy istniejących przepisów tym razem też powinna być recesja gospodarcza - powinna służyć zerwaniu z negatywnym dziedzictwem zliberalizowanego rynku pracy oraz ograniczyć istnienie przywilejów podatkowo-składkowych przypisanych do grup zawodowych i być skierowana na zapewnienie bezpiecznego startu na rynku pracy osobom młodym (do 30. roku życia), wobec których najczęściej nadużywane są umowy cywilnoprawne, w szczególności kobietom – napisali. I dalej: - Zrównanie wysokości składek w przypadku najbardziej popularnych typów zbiegu tytułów do ubezpieczeń społecznych (1 - umowa o pracę i umowa zlecenia, 2 - umowa o pracę i pozarolnicza działalność gospodarcza) stanowi potencjał do zmian regulacyjnych podnoszących podstawę do składek, ponieważ obejmuje aż 88 proc. zidentyfikowanych przez ZUS zatrudnionych, w odniesieniu do których występuje obniżony wymiar składek.