Z roku na rok coraz więcej osób dostrzega w procesie upadłościowym szansę na rozwiązanie problemów z zadłużeniem - wynika z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (COIG). Taka możliwość istnieje od 2020 r., kiedy wprowadzono w Prawie upadłościowym zmiany polegające na usunięciu wymogu udowodnienia przez konsumenta, że nie jest winny swojej niewypłacalności.

Jeszcze w 2019 r. liczba upadłości konsumenckich w Polsce nie przekraczała 8 tys. – tak wynika z danych COIG. Rok później, po zmianie przepisów, odnotowano ich już 13 tys. Rekordowy pod tym względem był natomiast 2023 r. – ogłoszono wtedy 21 tys. upadłości konsumenckich. Wpływ na to mogło mieć wiele czynników, m.in. skutki pandemii, podczas której wiele osób straciło pracę czy rosnąca inflacja. 

W tym roku upadłości będzie jeszcze więcej. Tylko lipiec 2024 roku przyniósł ich 1731 - to wzrost o ponad 4 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem, w którym odnotowano 1661 upadłości. W porównaniu z lipcem 2023 r., kiedy to liczba upadłości konsumenckich wyniosła 1655, nastąpił wzrost o 4,6 proc.

Najczęściej decydują się na to osoby w wieku 40-49 lat, jednak odnotowuje się również przypadki w grupie 11-29 lat – blisko 7 proc. ogółu. 

- Ogłoszenie upadłości konsumenckiej powinno być traktowane jako ostateczność, gdy konsument traci kontrolę nad finansami, długi zdecydowanie przewyższają możliwości spłaty, a trudna sytuacja życiowa uniemożliwia znalezienie innego rozwiązania. Zanim zapadnie decyzja o ogłoszeniu upadłości, warto wypróbować inne opcje poradzenia sobie z narastającym zadłużeniem – mówi Marcin Czugan, prezes Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.

Zobacz w LEX: Upadłość konsumencka w KRZ - najczęstsze problemy >

Po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej długi nie znikają

Nie jest tak, że ogłoszenie upadłości konsumenckiej oznacza wolność od długów i czyste konto. Osoba zadłużona ma korzyści z upadłości, może zatrzymać spiralę zadłużenia i rozpocząć nowego życie finansowe, ale też traci swój dobytek.

Sąd ustala plan spłaty wierzycieli i określa, w jakim zakresie oraz czasie trzeba będzie spłacać przeterminowane zobowiązania. Osoba zadłużona traci prawa do swojego majątku. Jej nieruchomości i wartościowe przedmioty zostają sprzedane na poczet spłaty długów, za co odpowiedzialny jest syndyk. Ma on także możliwość zajęcia części wynagrodzenia osoby zadłużonej i przeznaczenia jej na uregulowanie należności wobec wierzycieli. Umorzenie części zadłużenia następuje w wyjątkowych sytuacjach, więc w większości przypadków długi i tak są spłacane z kieszeni dłużnika, ale bez jego pełnej kontroli.

- Osoba, która ogłosiła upadłość konsumencką, nie może zaciągać żadnych nowych zobowiązań, brać kredytów, pożyczek czy umów abonamentowych bez zgody sądu  – tłumaczy Marcin Czugan. - Powodem, dla którego konsumenci w trudnej sytuacji finansowej decydują się na ogłoszenie upadłości, jest możliwość zatrzymania wszystkich toczących się w sądzie spraw dotyczących ich długów, a także egzekucji komorniczych i naliczania karnych odsetek. Aby uniknąć tej przykrej ostateczności, warto już na wcześniejszym etapie, podjąć współpracę z wierzycielami czy z firmą windykacyjną, która przejęła dług, aby ustalić szczegóły i plan spłaty zadłużenia – dodaje Czugan.

Czytaj też: Na wokandach królują nie tylko franki, sądy zalewają również pozwy o kredyty konsumenckie >

Czytaj w LEX: Zaspokojenie wierzyciela rzeczowego w upadłości konsumenckiej >

Zobowiązania aż do siedmiu lat

Procedura upadłości konsumenckiej jest procesem złożonym i długotrwałym, jednak dwa momenty są szczególnie istotne, jeśli chodzi o dalsze losy długów: pierwszym z nich jest ogłoszenie upadłości, drugim - ustalenie planu spłaty.

- Jeżeli wobec dłużnika toczą się postępowania egzekucyjne, to zostaną one zawieszone, a następnie umorzone wskutek ogłoszenia upadłości. Drugim i kluczowym momentem jest ustalenie planu spłat, czyli szczegółowego harmonogramu, który określa, jak dłużnik będzie spłacał swoje zobowiązania. Taki harmonogram może obejmować okres maksymalnie siedmiu lat – mówi Jakub Nowacki, aplikant radcowski, DSK Kancelaria. Sąd, współpracując z syndykiem i upadłym, określa wysokość miesięcznych rat z uwzględnieniem wielu czynników m.in. aktualnej sytuacji finansowej, możliwości zarobkowych upadłego oraz kosztów utrzymania rodziny. 

Czytaj w LEX: Ustalenie planu spłaty w konsumenckim postępowaniu upadłościowym >

 


- Ogłoszenie upadłości to zaledwie początek - skuteczność procedury zależy właśnie od wykonania planu spłaty. Dopiero stwierdzenie wykonania planu spłaty przez sąd przesądza o umorzeniu zobowiązań powstałych przed dniem ogłoszenia upadłości – podaje Jakub Nowacki.
Odbudowa zdolności kredytowej może być czasochłonnym i trudnym procesem. 

- Zakończenie postępowania upadłościowego i wykonanie planu spłat oznacza co prawda nowy start, ale usunięcie informacji o upadłości konsumenckiej z publicznych rejestrów może potrwać wiele lat od zakończenia wykonywania planu spłaty- tłumaczy Jakub Nowacki. Problemem może być więc zaciąganie kolejnych zobowiązań.

- O ile nie ma przepisów, które by zabraniały starać się o kredyt po zakończeniu procedury upadłości konsumenckiej, o tyle banki mogą traktować taką informację jako negatywną przesłankę udzielenia finansowania. To kwestia bardzo indywidualna, zależna od polityki banku oraz aktualnej sytuacji finansowej osoby, wobec której wcześniej prowadzono upadłość konsumencką – mówi Jakub Nowacki.

Wzory dokumentów w LEX: