W jednej z gmin przeprowadzono konsultacje z mieszkańcami o nadaniu miejscowości statusu miasta. Uczestnicy konsultacji mieli obowiązek wpisać na karcie konsultacyjnej imię i nazwisko oraz złożyć podpis. Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla w wystąpieniu, iż na mocy art. 51 Konstytucji RP, nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby. Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym. Natomiast zgodnie z art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych, zabrania się przetwarzania danych ujawniających m.in. poglądy polityczne. W ocenie Rzecznika określenie "poglądy polityczne" odnosi się także do polityki lokalnej prowadzonej na poziomie gminy. Celem władz samorządowych w omawianym przypadku jest doprowadzenie do zmiany statusu gminy z wiejskiej na miejską w trybie ustanowionym przez ustawę z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym. W związku z tym działania przez nie podjęte stanowią wyraz polityki lokalnej, są ukierunkowane na osiągnięcie określonego celu politycznego. W konsekwencji poglądy mieszkańców w tym zakresie wyrażają ich punkt widzenia co do kierunków prowadzonej przez władze samorządowe polityki lokalnej. Istotą konsultacji jest uzyskanie obrazu poglądów mieszkańców jako grupy tworzącej społeczność lokalną, a nie stanowisk konkretnie zindywidualizowanych jednostek. Rzecznik Praw Obywatelskich prosi o poinformowanie o podjętych działaniach i stanowisku zajętym w opisanej sprawie.
Przy konsultacjach dane ich uczestników też muszą być chronione
Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych uznając, że pozyskiwanie i przetwarzania przez władze samorządowe danych ujawniających poglądy polityczne jest niezgodne z prawem, nawet gdytakie czynności dokonywane są w związku z przeprowadzanymi konsultacjami z mieszkańcami gminy.