Polski podatek handlowy rozbił się w Brukseli o kwestię progresywnych stawek podatkowych. Według Komisji ich konstrukcja wspomagałaby podmioty mniejsze kosztem większych.
Pracodawcy RP już na etapie konsultacji społecznych projektu ustawy sygnalizowali właśnie ten problem. Przewidywaliśmy, że zastosowanie stawek progresywnych nie spotka się z aprobatą Komisji Europejskiej. Ponadto zwracaliśmy uwagę, że filozofia podatków sektorowych powoduje niepewność wśród przedsiębiorców, bowiem przedstawiciele różnych branż i sektorów gospodarki obawiają się, czy przypadkiem oni nie będą następni.
Historia legislacji tego podatku pokazuje, jak ważne jest tworzenie prawa w sposób staranny, w zgodzie z obowiązującymi regułami. Podatek od sprzedaży detalicznej wszedł w życie we wrześniu 2016 r. Jeszcze w tym samym miesiącu Komisja Europejska nakazała zawieszenie jego obowiązywania ze względu na możliwość wystąpienia niedozwolonej pomocy publicznej. Postępowanie przeprowadzone przez Komisję Europejską wykazało, że propozycja Ministerstwa Finansów będzie stanowiła niedozwoloną pomoc publiczną dla mniejszych sklepów.
„Szczegółowe dochodzenie Komisji wykazało, że progresywny charakter stawek podatkowych w nieuzasadniony sposób działałby na korzyść niektórych przedsiębiorstw kosztem innych – w zależności od ich obrotów i wielkości.” – stwierdziła Komisja Europejska w swoim najnowszym stanowisku. „W takim systemie opartym na progresywnych stawkach podatkowych mniejsze przedsiębiorstwa albo w ogóle nie płaciłyby podatku od sprzedaży detalicznej (jeżeli ich obroty nie przekraczają 17 mln zł.), albo płaciłyby niższą średnią stawkę niż ich więksi konkurenci. Dawałoby to przedsiębiorstwom o niższych obrotach nieuczciwą przewagę ekonomiczną”.
Ministerstwo Finansów jak na razie poinformowało, że obecnie nie została podjęta decyzja, co do zakresu kontynuowania prac nad opodatkowaniem handlu.
Podatek handlowy rozbił się w Brukseli o kwestię progresywnych stawek podatkowych
Komisja Europejska wydała oficjalne stanowisko kwestionujące prawidłowość tzw. podatku handlowego. Potwierdziły się, więc pojawiające się od kilku tygodni doniesienia, że nowa danina nie zostanie zaakceptowana przez KE. Taki rozwój wypadków Pracodawcy RP przewidywali już na etapie konsultacji społecznych.