Wiceszef Departamentu Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa w resorcie transportu Tomasz Żuchowski powiedział PAP, że zespołem ds. opracowania krajowego planu kieruje wiceminister budownictwa Janusz Żbik. Składa się on m.in. z samorządowców, przedstawicieli: Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Krajowej Rady Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa, Stowarzyszenia Architektów Polskich, a także reprezentantów nauki.

Jak wyjaśnił, zgodnie z unijną dyrektywą do końca 2020 r. wszystkie nowe budynki mają mieć niemal zerowe zużycie energii. Wcześniej, bo po 2018 r., takim zużyciem powinny charakteryzować się nowe budynki zajmowane przez władze publiczne lub będące ich własnością.

Żuchowski powiedział, że do osiągnięcia tych celów niezbędne jest opracowanie nowych standardów projektowania oraz technicznych wymagań dla budynków. "Trzeba wypracować także instrumenty wspierające inwestorów planujących budowę lub zakup domu energooszczędnego" - dodał. Zapowiedział, że najbliższe spotkanie zespołu jest zaplanowane na połowę października.

Obecnie resort transportu wraz z Rządowym Centrum Legislacji przygotowuje projekt ustawy o charakterystyce energetycznej budynków. Ma ona zachęcić inwestorów do stosowania technologii ograniczających zużycie energii w domach.

Rząd przyjął projekt założeń do tej ustawy w połowie kwietnia. Zakłada on obowiązek sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej w przypadku nowych oraz istniejących budynków wystawianych na sprzedaż. Świadectwa określają dokładne zapotrzebowanie budynku na energię. Średni koszt sporządzenia takiego dokumentu dla lokalu mieszkalnego wynosi ok. 150 zł, a dla budynku jednorodzinnego ok. 300 zł. Według resortu, optymalne rozwiązanie to takie, kiedy pieniądze zainwestowane w budowę energooszczędnego lokalu zwrócą się po około 12 czy 15 latach.

Projekt zakłada ponadto, że za kontrole świadectw ma odpowiadać minister budownictwa. Obowiązek ich sporządzania nie będzie dotyczył m.in. starych kamienic zabytkowych, kościołów, a także budynków przeznaczonych do użytkowania na okres nie dłuższy niż 2 lata.