- Jesteśmy zainteresowani, żeby wypracować z przedsiębiorcami system kontrolowanego, trochę wcześniejszego wejścia do KSeF niektórych firm. Może nie od 1 stycznia 2025 r., ale od lipca 2025 r. – powiedział we wtorek Tomasz Tratkiewicz, dyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów podczas VIII edycji Kongresu Rady Podatkowej Lewiatan.

Zapowiedział, że nie będzie istotnych zmian w tzw. schemie, czyli założeniach technicznych do KSeF. Możliwe są jednak mniejsze zmiany korzystne dla przedsiębiorców.

-Wychodzimy z założenia że schemy nie chcemy ruszać, ale jeśli chcielibyśmy wprowadzić zmiany korzystne dla biznesu, to - ze względu na dość odległy termin - można drobne zmiany wprowadzić – powiedział Tomasz Tratkiewicz. Docelowy kształt miałby być gotowy późną jesienią.

Z wypowiedzi dyrektora wynika, że przedsiębiorcy nie mogą liczyć na preferencje podatkowe związane z wdrożeniem KSeF. Pytany o ewentualne refundacje już poniesionych kosztów wdrożenia KSeF, odpowiedział, że to „trudny temat”. Przypomniał o rosnącej luce VAT i szarej strefie.

Uczestnicy kongresu podkreślali, że dla przedsiębiorców najlepsze byłoby wdrożenie KSeF w jednym terminie dla wszystkich, bez fazowania. Według dyrektora Tratkiewicza, dwa terminy wdrożenia KSeF – 1 lutego i 1 kwietnia 2026 r. wynikają z zaleceń audytora. Chodzi o testowanie działania KSeF na początku na mniejszej grupie.

Patronem medialnym VIII edycji Kongresu Rady Podatkowej Lewiatan jest serwis Prawo.pl.

Przedsiębiorcy obciążeni obowiązkami sprawozdawczymi

Kongres Rady Podatkowej otworzyli Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan oraz Andrzej Nikończyk, przewodniczący Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan. W swoich wystąpieniach podkreślali znaczenie dialogu z administracją publiczną dla tworzenia dobrych, przyjaznych dla firm, przepisów podatkowych.

Uczestnicy kongresu zwracali uwagę, że mają poczucie dublowania ich pracy w zakresie sprawozdawczości podatkowej. To niekończący się proces, który pochłania dużo czasu i pieniędzy. Tymczasem nie wszystkie obowiązki są potrzebne, z niektórych można zrezygnować, inne ograniczyć.

- Przeciętny przedsiębiorca musi raportować do wielu instytucji i często czyni to wielokrotnie. Raportujemy  w różnych terminach, kwartalnie, rocznie. To niekończący się proces. Często do różnych instytucji przekazujemy te same dane. Mamy poczucie dublowania naszej pracy w zakresie sprawozdawczości. Zastanawiam się, czy nie można stworzyć jednolitego systemu raportowania, z którego instytucje pobierałyby interesujące je dane. To mogłoby pomóc  w ograniczeniu sprawozdawczości – powiedziała Monika Mikołajczyk, supervisor, TMF Group.

- Mamy świadomość, że sprawozdawczość jest nadmiernie rozbudowana. Zastanawiamy się jak ten proces ograniczyć, np. w zakresie weryfikacji kontrahentów. W najbliższym czasie będziemy się skupiać na ułatwieniach w raportowaniu danych, czy podatku u źródła. Niestety, jeśli chodzi o duże firmy, to poziom sprawozdawczości będzie coraz większy, bo wynika to też z zobowiązań międzynarodowych – powiedział Jakub Jankowski, zastępca dyrektora departamentu podatków dochodowych w Ministerstwie Finansów.

Nie będzie rewolucji w podatku od nieruchomości

Uczestnicy kongresu rozmawiali również o zmianach w podatku od nieruchomości, które wymusza orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał w wyroku z 4 lipca 2023 r. (sygn. SK 14/21) zakwestionował definicję budowli, która odwołuje się do prawa budowlanego i dał czas na jej zmianę do końca 2024 r. W tym samym terminie muszą też zostać wprowadzone zmiany dotyczące opodatkowania garaży, co wynika z wyroku TK z 18 października 2023 r. (sygn. SK 23/19). Chodzi o stosowanie jednakowej stawki podatku za miejsca garażowe.

- Nie czeka nas rewolucja w podatku od nieruchomości - powiedziała Monika Derejko-Kotowska, dyrektor departament podatków i opłat
stanowiących dochód jednostek samorządu terytorialnego w Ministerstwie Finansów. Zaznaczyła jednak, że jest jeszcze za wcześnie, by podać szczegóły.