Pozwana – powódka wzajemna wniosła skargę kasacyjną. Akcentowała w niej, że sąd oparł swoje ustalenia na opinii biegłego sądowego A.W., podczas gdy ta ekspertyza nie mogła stanowić podstawy wyrokowania. Zdaniem skarżącej sąd dopuścił się naruszenia szeregu przepisów procesowych, co stanowi o oczywistej zasadności skargi kasacyjnej. 

(Nie)oczywista zasadność skargi kasacyjnej 

Sąd Najwyższy nie podzielił stanowiska wyrażonego w skardze kasacyjnej i odmówił przyjęcia jej do rozpoznania. Przypomnijmy, przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania jest uzależnione od wystąpienia okoliczności przewidzianych w art. 398[9] Kpc. Należy do nich powołanie się na oczywistą zasadność skargi kasacyjnej. 

Czytaj: Biegli w garści Instytutu Ekspertyz Sądowych>>

- Nie każde jednak naruszenie prawa można utożsamiać z oczywistą zasadnością skargi. O oczywistej zasadności skargi kasacyjnej mowa, jeśli faktycznie dla przeciętnego prawnika twierdzenia skarżącego zasługują na uwzględnienie. Kluczowe jest więc to, czy zarzucane naruszenia prawa mają kwalifikowany charakter - wskazał SN. I przypomniał orzeczenie SN z 12 grudnia 2000 r. w sprawie V CKN 17800/00 oraz w postanowieniu z 22 marca 2001 r. w sprawie V CZ 131/00 (LEX nr 47047). Nie można było jednak uznać, że argumentacja skarżącego o naruszeniach prawa przez sądy może być tak oceniona – podkreślił.

Wyłączenie biegłego z mocy prawa 

Sąd Najwyższy wskazał, że sądy nie naruszyły prawa procesowego w sposób rażący, a więc skarga kasacyjna nie była oczywiście uzasadniona. Sądy swoje ustalenia czyniły m.in. na podstawie opinii biegłego. Jak wynika z art. 281 par. 1 Kpc aż do ukończenia czynności biegłego strona może żądać jego wyłączenia z przyczyn, z jakich można żądać wyłączenia sędziego. Biegły sądowy podlega wyłączeniu z mocy prawa w tych samych przypadkach, w których sędzia podlega wyłączeniu z mocy prawa (na podstawie art. 48 par. 1 Kpc). 

Rozstrzygnięcie sądu o wyłączeniu biegłego powinno zapaść niezależnie od wniosku stron – na każdym etapie postępowania. Takie stanowisko przedstawił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21 listopada 2006 r. w sprawie III CZP 76/06 (LEX nr 197679). Gdyby biegły podlegający wyłączeniu z mocy prawa wydał opinię, to należy uznać ją za niebyłą. Na tę kwestię zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 maja 2014 r. w sprawie I UK 427/13 (LEX nr 1511380). 

W tym przypadku jak wskazał skarżący biegły nie podlegał wyłączeniu z mocy samego prawa. Pozwana zgłaszała jedynie wątpliwości co do jego bezstronności. 

Bezstronność biegłego na etapie apelacji 

Autor skargi kasacyjnej wskazywał, że na etapie postępowania apelacyjnego ujawniły się wątpliwości co do bezstronności biegłego A.W. Tymczasem opinia biegłego oceniona została przez sąd odwoławczy jako dowód obiektywny. Sąd ten przyjął, że wnioski opinii były jasne i wyczerpujące. Zdaniem sądu apelacyjnego twierdzenia skarżącego, że biegły nie jest osobą bezstronną nie były trafne. 

Czytaj: RPO pyta ministra sprawiedliwości o ustawę o biegłych>>

Okoliczności podnoszone przez stronę nie rzutowały na obiektywizm biegłego. Sąd zwrócił też uwagę, że przed procesem sądowym powódka uzyskała też inne opinie niezależnych rzeczoznawców. 

Sąd Najwyższy przywołał jednak orzeczenie z 18 marca 2008 r. w sprawie II UK 167/07 (LEX nr 846578) zgodnie z którym jeżeli między biegłym a jedną ze stron lub jej przedstawicielem zachodzi stosunek osobisty tego rodzaju, że mógłby wywołać wątpliwości co do bezstronności biegłego, to brak stosownego wniosku strony i niezastosowanie przez sąd art. 49 Kpc nie stoi na przeszkodzie uwzględnienia tej okoliczności w ramach sędziowskiej oceny wiarygodności i mocy dowodów na podstawie art. 233 par. 1 Kpc. 

- Powyższe oznacza, że ocena wiarygodności biegłego należy do sfery swobodnej oceny sądu. Kwestia ta nie podlega kontroli w postępowaniu kasacyjnym - wskazał.  (II CSK 669/19, LEX nr 3032490).