Rozpoczyna się sezon rocznych PIT-ów. Pracodawcy do końca miesiąca muszą przekazać pracownikom PIT-11, a w środę, 15 lutego, Ministerstwo Finansów w ramach usługi „Twój e-PIT” udostępniło rozliczenie podatku za ubiegły rok. Można je zaakceptować, odrzucić i wypełnić druk samodzielnie, poprawić, albo nie robić nic – wtedy 2 maja system automatycznie zaakceptuje rozliczenie. Roczny PIT co do zasady trzeba wypełnić do 30 kwietnia. W tym roku jest to jednak niedziela, potem mamy wolny pierwszomajowy poniedziałek, stąd przesunięcie terminu rozliczeń na 2 maja.

Zobacz również: Termin zwrotu PIT zależy od sposobu rozliczenia >>

Awaria systemu na starcie

Jednak pojawiły się problemy. - Występują utrudnienia w e-Urzędzie Skarbowym. Część użytkowników może mieć kłopot z zalogowaniem się lub korzystaniem z usług. Nasz zespół IT pracuje nad tym, aby wszystko jak najszybciej wróciło do normy - przekazało w nocy z wtorku na środę Ministerstwo Finansów.

Czytaj w LEX: Ponowny wybór formy opodatkowania za 2022 r. >

 

Jedna wersja rozliczenia, potem weryfikacja przez urząd

Określone dochody zostaną rozliczone w udostępnionej przez Ministerstwo Finansów usłudze „Twój e-PIT”. Zeznanie PIT-37 niezmienione przez podatnika zostanie automatycznie zaakceptowane w systemie 2 maja 2023 r. Zeznania będzie można również złożyć w wersji papierowej.

Jak wskazało Ministerstwo Finansów, na stronie www.gov.pl, podatnik rozliczając swój PIT będzie składał zeznanie w jednej wersji. Nie ma tu znaczenia fakt zlikwidowania w połowie roku tzw. ulgi dla klasy średniej. Roczny PIT trzeba rozliczyć w ten sposób, jakby ulgi w ogóle nie było. Do całego roku można też zastosować niższą stawkę PIT w wysokości 12 proc. dla pierwszego progu podatkowego, przy kwocie wolnej od podatku w wysokości 30 tys. złotych. 12-proc. PIT ma zastosowanie do progu dochodowego w wysokości 120 tys. zł. Przy wyższych zarobkach, od nadwyżki ponad 120 tys. zł, trzeba zapłacić już 32 proc. podatku.

Czytaj w LEX: Zerowy PIT dla młodych - zasady oraz wyliczenie wynagrodzenia dla umowy o pracę i umowy zlecenia >

Jak zauważa w rozmowie z serwisem Prawo.pl Sylwia Loręcka, główny księgowy, biegły rewident, ekspert Tax Alert, według szacunków Ministerstwa Finansów, dla niektórych podatników rozliczenie z ulgą dla klasy średniej może okazać się korzystniejsze, dlatego naczelnik urzędu skarbowego automatycznie (bez ingerencji podatnika) obliczy hipotetyczny podatek należny z uwzględnieniem ulgi dla klasy średniej. Co istotne, do obliczenia hipotetycznego podatku będą wykorzystywane wyłącznie dane, które podatnik wskaże w deklaracji PIT, przy uwzględnieniu podanych przez podatnika ulg i preferencji. Jeżeli tak obliczony hipotetyczny podatek należny będzie niższy od wykazanego przez podatnika w zeznaniu podatkowym, to urząd skarbowy poinformuje podatnika i dokonana zwrotu podatku. Podatnicy sami będą mogli sprawdzić, ile wyniósł ich hipotetyczny podatek należny przy użyciu specjalnego ministerialnego kalkulatora.

Takim rozwiązaniem zaskoczona jest Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii Savior Legal&Tax. Ekspertka twierdzi, że lepsze byłoby od razu pokazanie w systemie „Twój e-PIT” obu wariantów rozliczeń i umożliwienie podatnikowi wyboru najkorzystniejszej opcji. – Zwłaszcza, że nie wiadomo zupełnie, w jaki sposób urzędnicy mają weryfikować rozliczenia i liczyć hipotetyczny podatek. Zaufanie do organów podatkowych jest tak niskie, że niektórym może być naprawdę trudno uwierzyć, że jego podatek zostanie rzetelnie zweryfikowany i rozliczony – dodaje Rutkowska.

Czytaj w LEX: Grabka Tomasz, Polski Ład: Ulga na powrót - podatkowa zachęta dla podatników, którzy przeniosą swoją rezydencję podatkową do Polski >

Zobacz również:
Uczelnia, zwalniając studentów z opłat, nie musi wystawiać PIT-11 >>
Emerytura wojskowa nie wchodzi do masy spadkowej, ale trzeba ją opodatkować PIT >>

 

Zamiast zwrotu podatku, może być niedopłata

Przez kilkukrotnie wprowadzane w ubiegłym roku zmiany podatkowe – niektóre nawet z datą wsteczną, może się także okazać, że wielu podatników będzie musiało dopłacić brakujący podatek. Przyznaje to nawet Artur Soboń, wiceminister finansów.

- Szacujemy, że dopłaty w rozliczeniu rocznym za 2022 rok będzie musiało dokonać 1,2 mln podatników, a więc mniej niż w latach poprzednich. W 2021 r. dopłat musiało dokonać 2 mln podatników – powiedział na konferencji prasowej.

Jak twierdzi Sylwia Loręcka, konieczność dopłaty podatku wynikać będzie m.in. z faktu, że 7 stycznia 2022 r. rozporządzeniem ze skutkiem od 8 stycznia 2022r. wprowadzono zasadę, że zaliczkę na podatek należy obliczyć dwukrotnie (raz według nowych zasad oraz dodatkowo według zasad obowiązujących do 31 grudnia 2021r.), a następnie odprowadzić – w uproszczeniu – niższą zaliczkę, zaś różnica między niższą a wyższą zaliczką, zostanie pobrana i odprowadzona w ciągu roku podatkowego, bądź też w rozliczeniu rocznym. To właśnie główna przyczyna różnic między informacją PIT-11 a finalnym rozliczeniem rocznym.

 

Wiceminister przypomniał jednak, że w ubiegłym roku została podniesiona kwota wolna w podatku dochodowym do 30 tys. zł oraz próg podatkowy, powyżej którego dochody są objęte 32-proc. podatkiem. W lipcu 2022 r. z kolei m.in. została obniżona dolna stawka podatkowa do 12 proc. oraz zniesiony został, wprowadzony na początku roku 2022, system, który umożliwiał płacenie zaliczek podatkowych w wysokości z 2021 r.

Czytaj w LEX: Polski Ład 2.0 - zmiany w PIT od 1 lipca 2022 r. >

- Gdybyśmy tych zmian nie przeprowadzili, liczba podatników, którzy mogliby liczyć się z dopłatą, byłaby wielokrotnie większa, większe kwoty byłyby też dopłacane. Po zmianach te kwoty są znacznie niższe a za rok 2023 będą jeszcze bardziej proporcjonalne – uważa Soboń.

Jego zdaniem, z koniecznością dopłaty muszą się liczyć podatnicy, którzy uzyskiwali przychody z kilku źródeł i przekroczyli próg 120 tys. zł, a więc zostali objęci stawką 32-proc., a także ci, którzy płacili zaliczki według zasad z 2021 r., bo wówczas nie objęły one całości należnego podatku.

Czytaj w LEX: 50% koszty uzyskania przychodów z tytułu praw autorskich >

 

Monika Brzostowska, Patrycja Kubiesa

Sprawdź  

Zmiany wprowadzone w 2022 roku

Na koniec przypomnijmy w skrócie główne zmiany wprowadzone w rozliczeniach zaliczek i rocznego PIT wprowadzone w styczniu i lipcu 2022 r. W styczniu były to:

  • wprowadzenie ulgi na powrót z zagranicy ulgi z tytułu wychowywania co najmniej czwórki dzieci, ulgi z tytułu ukończenia 60/65 roku życia,
  • wprowadzenie tzw. ulgę dla klasy średniej,
  • podwyższenie pierwszego progu podatkowego do 120 tys. zł,
  • zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i zwiększenie kwoty zmniejszającej zaliczkę na PIT do 5,1 tys. zł (425 zł/m-c),
  • likwidacja przepisów dotyczących składki zdrowotnej, która pomniejszała zaliczką na podatek dochodowy, po zmianie przepisów cała składka zdrowotna
    w wysokości 9 proc. pomniejsza kwotę do wypłaty.

Czytaj w LEX: Zieleń Sławomir, Outsourcing a umowa o pracę - analiza opłacalności podatkowej >

W lipcu z kolei wprowadzono następujące zmiany:

  • wprowadzono możliwość uwzględnienia w rozliczeniu rocznym składki na związki zawodowe do 500 zł,
  • uchylenie funkcjonującej od stycznia 2022 roku ulgę dla klasy średniej (z jednoczesnym pozostawieniem dotychczas obliczonych zaliczek),
  • zmniejszenie stawki podatku w I progu podatkowym z 17 do 12 proc.,
  • wprowadzenie zasady, że podatnik ma prawo zrezygnować z mechanizmów porównywania zaliczek,
  • obniżenie kwoty zmniejszającej zaliczkę na podatek do 3,6 tys. zł (300 zł/m-c),
  • przywrócenie wspólnego rozliczenia samotnego rodzica z dzieckiem.

Czytaj w LEX: PIT 2023 - przewodnik po zmianach >