Utworzenie w 1994 r. Urzędu Harmonizacji w ramach Rynku Wewnętrznego (OHIM) stanowiło przełomowy moment w historii ochrony własności intelektualnej w Europie. Dziś Urząd (od 2015 jako EUIPO) odpowiada nie tylko za udzielanie praw wyłącznych do unijnych znaków towarowych i wzorów wspólnotowych, ale prowadzi też rejestr dzieł osieroconych, a w przyszłym roku rozpocznie udzielanie praw do chronionych oznaczeń geograficznych dla produktów rzemieślniczych i przemysłowych. Dyskutuje się też o tym, aby uzyskał on kompetencje w zakresie patentów koniecznych do spełnienia normy (SEP). Nic więc dziwnego, że zmiany procedur przed EUIPO, zwłaszcza te dotyczące sporów o prawa wyłączne, rodzą szczególne zainteresowanie. W tym kontekście wyraźny sygnał, aby promować w tym zakresie alternatywne metody rozstrzygania spraw (ADR), można odczytywać nie tylko jako zmianę wpisującą się w coraz powszechniejszy w IP trend dotyczący korzystania z tego rodzaju sposobów rozwiązywania konfliktu, ale też jako próbę znalezienia remedium wobec niezmiennie wysokiej ilości sporów.

Coraz więcej sporów

Na początek warto spojrzeć na kilka statystyk, aby uświadomić sobie, z jaką ilością spraw mierzy się teraz EUIPO. Według danych Urzędu tylko w latach 2021-2023 rocznie wpływało ok. 175 tysięcy zgłoszeń unijnych znaków towarowych. W tym samym czasie łącznie złożono ok. 300 tysięcy zgłoszeń wzorów wspólnotowych. Porównując przytoczone dane do tych z lat ubiegłych widać wyraźną tendencję wzrostową, zwłaszcza w obszarze ochrony znaków towarowych UE.

Coraz większa ilość zgłoszeń nowych praw wyłącznych przekłada się na wzrost liczby sporów, których rozstrzyganie należy także do kompetencji Urzędu. Widać to szczególnie wyraźnie z perspektywy Izby Odwoławczej EUIPO, przed którą prowadzone są postępowania w II instancji. W ostatnich trzech latach liczba złożonych odwołań w toczących się sprawach inter partes wzrosła w ujęciu rocznym z 1 559 (2021 r.) do 1 855 spraw (2023 r.). Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa unijnego każdą z tych spraw musi rozpoznać trzyosobowy skład ekspertów. Obecna sytuacja stanowi więc zarówno wyzwanie merytoryczne jak i organizacyjne, ponieważ sporów przybywa, a to w oczywisty sposób wpływa na okres oczekiwania na wydanie rozstrzygnięcia.  

 

W poszukiwaniu remedium

Wprowadzone w ostatnim czasie zmiany proceduralne przed Izbami Odwoławczymi EUIPO nie oznaczają, że wcześniej brak było możliwości skorzystania z alternatywnych metod rozstrzygania spraw toczących się w Alicante. Już w przepisach dawnego rozporządzenia nr 207/2009 w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej (po jego zmianach wprowadzonych w 2015 r.) wskazano, że Urząd może świadczyć dobrowolne usługi mediacji w celu udzielenia stronom pomocy w polubownym rozstrzygnięciu sporu. Przewidziano też możliwość powołania centrum mediacji na potrzeby realizacji tych zadań. Na urzeczywistnienie tej idei trzeba było jednak zaczekać do listopada ubiegłego roku.

W tej chwili Centrum Mediacji EUIPO oferuje bezpłatne usługi rozwiązywania sporów poprzez mediację lub koncyliację. Za pośrednictwem Centrum istnieje też możliwość powołania eksperta w celu wydania opinii w sprawie prawnej, handlowej lub technicznej. W założeniu ma to usprawnić proces negocjacji na wypadek, gdyby w trakcie mediacji lub koncyliacji strony natrafiły na kwestie sporne utrudniające prowadzenie dalszych rozmów.

Z usług ADR można skorzystać na etapie sporów inter partes przed Izbami Odwoławczymi EUIPO. Taka możliwość pojawiła się obecnie również w tego rodzaju postępowaniach toczących się w pierwszej instancji przed Urzędem (sprzeciwy wobec zgłoszeń znaków towarowych UE, sprawy o unieważnienie znaków towarowych UE jak i sprawy o unieważnienie wzorów wspólnotowych) pod warunkiem, że ich stroną są MŚP. Do 2025 r. planowane jest natomiast, aby z tych usług mogły korzystać wszystkie podmioty będące stronami wymienionych postępowań.

W praktyce eksperci EUIPO w niektórych sprawach sami proponują stronom postępowania rozważenie alternatywnej ścieżki rozwiązania sporu. Dzięki promowaniu tych usług we wskazany sposób część podmiotów, które wcześniej nie brały pod uwagę takiego scenariusza, może zdecydować się na podjęcie mediacji lub koncyliacji. Zwłaszcza, że mogą się one toczyć nie tylko w siedzibie Urzędu w Alicante czy w Brukseli, ale też online.

Co istotne, spór rozstrzygany przy wsparciu Centrum Mediacji EUIPO musi dotyczyć unijnych znaków towarowych lub wzorów wspólnotowych. Możliwe jest przy tym, aby jednocześnie strony poszukiwały całościowego rozwiązania zaistniałego między nimi konfliktu. Dzięki temu mediacje czy koncyliacje mogą jednocześnie dotyczyć także sporów o prawa autorskie, domeny internetowe czy patenty. Szczegółowe zasady związane z inicjowaniem usług ADR oraz ich przebiegiem zostały uregulowane w nowych przepisach art. 33-34 reguł postępowania przed Izbami Odwoławczymi Urzędu.

Czytaj też: Nowe unijne rozporządzenie wzmocni ochronę oznaczeń geograficznych żywności

Czy spory o IP mogą kończyć się konsensusem?

Odpowiedź na tak zadane pytanie jest w oczywisty sposób twierdząca. W praktyce bardzo wiele spraw z zakresu prawa własności intelektualnej kończy się właśnie ugodowo, co wynika ze specyfiki sporów w tym obszarze. Strony pozostające w konflikcie, który obejmuje wiele jurysdykcji, dotyczy dóbr niematerialnych  kluczowych dla prowadzenia biznesu czy ma charakter wielopłaszczyznowy (np. spory o naruszenie praw wyłącznych jednocześnie dotykające kwestii prawnoautorskich lub naruszenia reguł uczciwej konkurencji) zazwyczaj rozważają jego zakończenie w sposób możliwie najbardziej efektywny od strony kosztowej i procesowej. Znalezienie takiego rozwiązania zdecydowanie ułatwia ADR.

EUIPO nie jest pierwszą instytucją, która postanowiła otworzyć szeroko drzwi dla alternatywnych metod rozwiązywania sporów w IP. Powszechnym zaufaniem od wielu lat cieszy się w tym zakresie Centrum Arbitrażu i Mediacji działające przy Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO) w Genewie, czego efektem jest częste zamieszczanie w ugodach klauzul poddających przyszłe spory właśnie pod jego rozstrzygnięcie. Z kolei w zeszłym roku w Lizbonie rozpoczęło działalność Centrum Arbitrażu i Mediacji Patentowej funkcjonujące przy Jednolitym Sądzie Patentowym (UPC). Nie ulega jednak wątpliwości, że pozycja ustrojowa EUIPO jako urzędu osadzonego w strukturach Unii Europejskiej sprawia, iż jego działania traktowane są zazwyczaj w świecie IP jako szczególna busola. Jeśli więc we wskazanym przez nią obecnie kierunku podąży ponownie znaczna część użytkowników systemu ochrony własności intelektualnej, możemy być pewni, że konflikty w tym zakresie będą rozwiązywane o wiele sprawniej, niż do tej pory.

Dr Tomasz Gawliczek, rzecznik patentowy i radca prawny, wspólnik w kancelarii JWP Rzecznicy Patentowi, laureat III miejsca w konkursie Rising Stars Prawnicy - liderzy jutra